Info

avatar Ten blog prowadzi Piotr
z Rzeszowa.
Z bikestats.pl przejechałem 39927.69 kilometrów w tym 4703.37 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.97 km/h.
Więcej o mnie.


button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Galeria zdjęć

(kolejność losowa)
Dla bardziej zainteresowanych geografią naszego kraju:
reBike.pl
Rzeszów, ul. Bożnicza 6


button stats bikestats.pl
Zaprzyjaźniony serwis rowerowy
Polecam :)

Gminy przemierzone na rowerze (w naszym kraju)


Wpisy archiwalne w kategorii

[ 25-50km ]

Dystans całkowity:5226.24 km (w terenie 673.81 km; 12.89%)
Czas w ruchu:191:17
Średnia prędkość:19.35 km/h
Maksymalna prędkość:73.40 km/h
Suma podjazdów:13810 m
Suma kalorii:31977 kcal
Liczba aktywności:129
Średnio na aktywność:40.51 km i 2h 00m
Więcej statystyk
  • DST 25.36km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:08
  • VAVG 22.38km/h
  • VMAX 39.90km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ryzykownie na motórze i sporo woltów...

Poniedziałek, 22 listopada 2010 · dodano: 22.11.2010 | Komentarze 4

Trasa: Rzeszów [zalew od strony żwirowni > Budziwój > [kładka] > Boguchwała > stacja energetyczna > Zwięczyca > Rzeszów + z pracy

Klasyczna trasa - przejechana być może po raz ostatni w tym roku. Strasznie zimno rano chyba już lepiej jeździć wieczorem chociaż jest ciemno. Swoją drogą kładka jest w naprawdę opłakanym stanie... przydałby się remont.

moda na przejazdy rowerem po kładce się skończyła, teraz trza motórem... © Petroslavrz

Stacja transformatorowa w okolicach Boguchwały © Petroslavrz


Spokojna jazda...

Niedziela, 21 listopada 2010 · dodano: 21.11.2010 | Komentarze 3

Tak sobie myślę, że powoli nadchodzi czas by odstawić rower w tym roku... W dniu dzisiejszym mimo pięknej pogody wyszedłem na rower z pewnymi oporami. Później oczywiście jechało się przyjemnie... ale....... brakowało jakiejkolwiek werwy.
Ogólnie listopad do tej pory to wielki renesans "Okolic Rzeszowa" ale przez to, że prawie wszędzie ostatnio byłem odczuwam brak ochoty by ponownie tam jeździć.

Sezon mógłbym zakończyć nawet w tym momencie, ale do tych 10K już tak niewiele brakuje :)
Trzeba będzie obmyślić jakąś pożegnalną trasę na zakończenie niezwykle udanego dla mnie sezonu. Jakąś barwną z konkretnym celem i jakimś wyzwaniem... by nogi same rwały się do jazdy.

Dzisiejsze migawki:
Most przy Kopcu Konfederatów © Petroslavrz

Wjazd do Rzeszowa :) © Petroslavrz

Kładka w Terliczce... © Petroslavrz

Wisłok © Petroslavrz

Tor motocrossowy Rzeszów-Załęże © Petroslavrz

Magdalenka z Krasnego... © Petroslavrz


Nocna Deszczowa Magdalenka

Piątek, 19 listopada 2010 · dodano: 20.11.2010 | Komentarze 3

Trasa: Do/z pracy + Rzeszów > Krasne > Malawa > (Magdalenka) > Lisi-Kąt > Słocina-Św.Roch > Rzeszów

Cały dzień słonecznie, cały dzień w pracy... Wieczorem wybrałem się na Magdalenkę. Po wjechaniu na górę zaczęło kropić, a później mocniej padać. Zjazd po ciemku w deszczu zielonym - ślisko w terenie.
Ehhh... Ma padać całą noc i przez pół jutrzejszego dnia... :/

Malawa - kościół © Petroslavrz

Nocny kościół na Magdalence © Petroslavrz

kapliczka Św. Rocha © Petroslavrz


Na Borówki przed pracą...

Wtorek, 16 listopada 2010 · dodano: 17.11.2010 | Komentarze 1

Trasa: Rzeszów > zalew > żwirownia > Budziwój > Biała > Tyczyn > Kielnarowa > Chmielnik > Borówki > Borek Stary > Kielnarowa > Tyczyn > Rzeszów + z pracy

Dzień wcześniej chciałem pojechać na Borówki w całości niebieskim szlakiem pieszym (od jego początku przy szkole w Białej), lecz wieczorem stwierdziłem, że jednak nie mam ochoty wstawać przed/o wschodzie. Za to musiałem się spieszyć w drodze powrotnej - w pracy na szczęście byłem 8 minut przed.

wieża na Borówkach... © Petroslavrz

Kościół/Klasztor w Borku Starym © Petroslavrz

Kościółek na wzgórzu w Borówkach © Petroslavrz

Bażant © Petroslavrz


  • DST 41.58km
  • Teren 6.33km
  • Czas 02:26
  • VAVG 17.09km/h
  • VMAX 51.67km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zapomniane Stawy i Figura Na Wyspie...

Czwartek, 4 listopada 2010 · dodano: 05.11.2010 | Komentarze 1

Trasa: Rzeszów > Zwięczyca > Boguchwała > Lutoryż > obok wiaty > przez las w stronę strumienia, wzdłuż strumienia (musiałem prowadzić) > opuszczone przedwojenne stawy > żółty szlak pieszy > Grochowiczna > zjazd czarnym szlakiem > Babica > Zarzecze > Siedliska > Budziwój > Rzeszów + z pracy + po mieście

W ubiegłym tygodniu byłem w okolicach Grochowicznej, miałem świadomość że gdzieś tam znajdują się opuszczone stawy rybne (ponieważ był tam oraz je opisał Miciu. Wówczas nie wiedziałem jednak gdzie dokładnie ich szukać więc nie próbowałem. Tym razem sprawdziłem informacje na stronie poświęconej geocaching-owi i "mniej-więcej" zlokalizowałem na mapie. Bez GPS'a ciężko, ale się udało. Trzymałem się leśnego strumienia. Ze stawów pozostały jedynie kształtne doły sugerujące, że kiedyś się tu znajdowały oraz niezwykła figurka na wysepce - powtórzę za Dominikiem "miejsce ma niesamowity klimat".
Wybrałem się przed pracą i... to był błąd bo prawie się spóźniłem. Na odnalezienie najstarszego drzewa w lesie, obecnie również zapomnianego - dawny pomnik przyrody (tzw. "Strzelny Buk") zabrakło czasu.

Lutoryż - wiata - po raz kolejny w ostatnich kilku dniach... © Petroslavrz

Leśny strumyk... © Petroslavrz

Zapomniane przedwojenne stawy... © Petroslavrz

Figura na wyspie (rok 1928) © Petroslavrz

kapliczka na Grochowicznej © Petroslavrz

Ścinka drzew w tym rejonie trwa już chyba okrągły rok... © Petroslavrz


  • DST 29.05km
  • Teren 4.50km
  • Czas 01:36
  • VAVG 18.16km/h
  • VMAX 44.60km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przylasek Nocą...

Środa, 3 listopada 2010 · dodano: 05.11.2010 | Komentarze 1

Trasa: Do pracy + Po pracy: Rzeszów > Budziwój > Hermanowa-Przylasek > powrót szutrem przez Budziwój (ul.Studzianki), a później po wschodniej stronie zalewu... (obok Żwirowni)

Przylasek nocą... © Petroslavrz


  • DST 47.86km
  • Teren 14.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 17.40km/h
  • VMAX 44.80km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Grochowiczna z dwóch stron... czyli iście wakacyjny rozjazd.

Niedziela, 31 października 2010 · dodano: 31.10.2010 | Komentarze 2

Trasa: ...
Wakacyjnie ze względu na pogodę... spora część trasy w krótkim rękawku, gdyż w kurtce rowerowej było za gorąco. Wakacyjnie również dlatego, że jechałem sobie leniwie i relaksacyjne.

Najpierw trasą nad zalewem, później obok schodów w Zwięczycy. Następnie do Lutoryża i tam starym obecnie zlikwidowanym szlakiem rowerowym obok wiaty na Grochowiczną. Na górze pojeździłem chwilę poza szlakami i wyjechałem w Wólce Czudeckiej. Następnie powrót do żółtego szlaku i zjazd drogą do znaku "Babia Góra II". Przy głównej drodze stwierdziłem, że nie chce jeszcze wracać do domu i wybrałem się na Grochowiczną po raz drugi - drogą "Babia Góra I", a gdy się skończyła polnymi ścieżkami. Powrót to ponowna jazda przez Lutoryż i główną do Rzeszowa.

Wiata przy dawnym szlaku w Lutoryżu... © Petroslavrz

z jakiegoś powodu musiał zniknąć... © Petroslavrz

coraz mniej liści na drzewach... © Petroslavrz

leśna kapliczka przy żółtym szlaku © Petroslavrz

końcówka wjazdu na Grochowiczną © Petroslavrz

Miejsce na odpoczynek w okolicach Grochowicznej © Petroslavrz

postanowiłem pojeździć poza wyznaczonymi szlakami... © Petroslavrz

Hotel Splendor Spa **** w Siedliskach © Petroslavrz

Na Grochowiczną raz jeszcze - podjazd drogą "Babia Góra I" © Petroslavrz

Jesienne szaty okolic Rzeszowa © Petroslavrz

wiata w Lutoryżu ponownie... © Petroslavrz


Jazda testowa po serwisie u Pawła czyli ROWER JAK NOWY!

Środa, 29 września 2010 · dodano: 30.09.2010 | Komentarze 1

Tuning lepszy niż w Pimp My Ride :)

A tak na poważnie, to nie ma nawet porówniania. Różnica w zachowaniu roweru po tym co zrobił Paweł (Kundello21) jest przeogromna...

Outpost jest o wiele szybszy (a szybkość ta przychodzi mniejszym nakładem sił) płynniejszy (amortyzator chodzi lepiej niż gdy był nowy), a przy tym niemal bezszelestny (troche źle się jeździ na tak cichym rowerze ninja po mieście, bo ludzie nie słyszą i nie spodziewają się rowerzysty, przez co prawie wpadłem w pieszego na 3-go Maja :D)
Polecam serwisy u Pawła i miejsce gdzie pracuje http://serwis-rowerowy.rzeszow.pl.
Hasło: OŻYWIAMY ROWERY nie jest na wyrost, jest jak najbardziej trafne.

Hmmm... Tak się teraz zastanawiam: Jak ja dawałem radę jeździć na rowerze w takim stanie? :P

Trasa: Rzeszów, Miłocin, Rudna Wielka. Przy okazji do rodziców i odwiedzić żonę w pracy.

Wrzucam 2 zdjęcia z wycieczki. Pozostałych jest za dużo, wiele robionych pod panoramy i będę musiał połączyć je w programie. Do połowy października pewnie się w końcu za to zabiorę, tymczasem:
Słowenia - Jaskinia Postojna:
Słowenia - Jaskinia Postojna © Petroslavrz

Słowenia - Jaskinia Postojna © Petroslavrz


Chorwacja - pozostały dystans po Makarskiej Riwierze

Poniedziałek, 27 września 2010 · dodano: 30.09.2010 | Komentarze 1

Rano i wieczorem / Przed i po wyjeździe na Górę Św. Jerzego.
Zdjęcie z wycieczki rowerowej © Petroslavrz


  • DST 33.38km
  • Teren 3.50km
  • Czas 01:21
  • VAVG 24.73km/h
  • VMAX 41.23km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótko-szybka traska nad Lipie

Niedziela, 12 września 2010 · dodano: 12.09.2010 | Komentarze 0

Wyruszyłem o podobnej godzinie jak wczoraj. Dzisiaj pogoda o wiele przyjemniejsza. W planach miałem krótką trasę gdyż później (za jakąś godzinę) wybieramy się z tatą na żużel. Przez to trochę szybciej niż zwykle, średnia wyraźnie wzrosła po powrocie krajową "9" i ul. Warszawska.

Miłocin... © Petroslavrz

Wyrobisko w Lipiu... © Petroslavrz