Info

avatar Ten blog prowadzi Piotr
z Rzeszowa.
Z bikestats.pl przejechałem 39927.69 kilometrów w tym 4703.37 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.97 km/h.
Więcej o mnie.


button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Galeria zdjęć

(kolejność losowa)
Dla bardziej zainteresowanych geografią naszego kraju:
reBike.pl
Rzeszów, ul. Bożnicza 6


button stats bikestats.pl
Zaprzyjaźniony serwis rowerowy
Polecam :)

Gminy przemierzone na rowerze (w naszym kraju)


Wpisy archiwalne w kategorii

Beskid Śląski

Dystans całkowity:98.91 km (w terenie 22.50 km; 22.75%)
Czas w ruchu:07:09
Średnia prędkość:13.83 km/h
Maksymalna prędkość:63.90 km/h
Suma podjazdów:1550 m
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:98.91 km i 7h 09m
Więcej statystyk
  • DST 98.91km
  • Teren 22.50km
  • Czas 07:09
  • VAVG 13.83km/h
  • VMAX 63.90km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 1550m
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień 1: Korona Gór Polski: Beskid Śląski (Skrzyczne, 1257m) + Korona Pogórzy: Śląskie (Jasieniowa, 521m)

Piątek, 27 sierpnia 2010 · dodano: 29.08.2010 | Komentarze 3

Trasa: Goleszów > czarny szlak pieszy > przez las obok kamieniołomu > [Jasieniowa 521m] > czarny szlak > Dzięgielów > Leszna Górna > Horní Líštná (CZ) > Leszna Górna > Dzięgielów > Cisownica > Ustroń > nadwiślański szlak rowerowy > Wisła > Wisła-Malinka > Przełęcz Salmopolska > czerwony szlak pieszy: [Malinów 1117] > [Malinowska Skała 1152] > [Kopa Skrzyczeńska 1189] > [Małe Skrzyczne 1211] > [Skrzyczne 1257] > zjazd nieoznaczonymi i niebieskim pieszym do Szczyrku > Szczyrk > Buczkowice > Meszna > Bystra Śląska > Wilkowice > Łodygowice > Pietrzykowice > Łodygowice > Wilkowice > Bielsko Biała

Tym wyjazdem zakończyłem operację "Korona Pogórzy 2010". Najwyższe szczyty wszystkich Pogórzy w karpackiej części Polski zdobyte. Będzie osobny wpis z podsumowaniem - tymczasem lista:

* Pogórze Bukowskie - Żurawinka 664 m n.p.m.
* Pogórze Ciężkowickie - Liwocz 562m n.p.m.
* Pogórze Dynowskie - Sucha Góra 591m n.p.m.
* Pogórze Jasielskie - Franków (Patryja) 533m n.p.m.
* Pogórze Przemyskie - Kopystańka 541m n.p.m. / Suchy Obycz 617m n.p.m.
* Pogórze Rożnowskie - Dąbrowska Góra 583m n.p.m.
* Pogórze Strzyżowskie - Bardo 534m n.p.m.
* Pogórze Śląskie - Jasieniowa 521m n.p.m.
* Pogórze Wielickie - Wieszagóry 467m n.p.m.
* Pogórze Wiśnickie - Rogozowa 536m n.p.m.

Pociąg z Rzeszowa o godz. 3:46, na miejscu dopiero przed 11. Jeszcze przed rozpoczęciem jazdy czułem się zmęczony. Pogoda rano pochmurna, później było coraz lepiej, po dojechaniu do Przełęczy Salmopolskiej ciemne chmury, zaczęło kropić, a już na Skrzycznym ulewa. Później padało słabiej ale już niemalże bez przerwy do rana.
Co do jazdy to na Jasieniową szybko, choć później się pogubiłem w lesie i ostatecznie zdobyłem ją od najgorszej z możliwych stron. Po zjeździe narzuciłem sobie spokojne, turystyczne tempo starałem sie go trzymać. W planach były 3 dni jazdy, plecak ważył swoje, a brak pożądnego snu dokuczał (ostatecznie 2-giego dnia wróciłem do domu - o tym we wpisie z tego dnia). Ochotę do bardziej energicznej jazdy nabrałem już na szlaku w górach, tam nieco szalałem. Oczywiście czasami prowadziłem (to jakieś drzewo, to zbyt wielkie kamienie, omijanie błota). Na Skrzyczym na chwilę schowałem się w schronisku jednak deszcz nie odpuszczał więc zdecydowałem, że zjeżdzam na dół. Zjazd stromy, przy kolei linowej, całkiem przyjemny, ale starałem się uważać bo padało, spora część połowa klocków znikła. Dalej już ciągle w deszczu. W Łodygowicach miałem mieć nocleg, ale ostatecznie go nie było :/ Więc ruszyłem z powrotem (już główną) do Wilkowic, tam jednak nie widziałem żadnego gospodarstwa agroturystycznego, był jeden hotel, ale drogo sobie liczyli. Nocleg znalazłem dopiero w Bielsku-Białej już po zmroku.

Jasieniowa - nie zrobiłem porządnego zdjęcia górki z dołu więc dodaje jedno ze strony Urzędu Miasta Goleszowa:
Jasieniowa... © Urząd Miasta Goleszów

Tu już zdjęcia właściwe: (jak zwykle w moim przypadku - sporo)
Goleszów - niewielkie jeziorko Ton na peryferiach miasteczka... (na zboczu Jasieniowej) © Petroslavrz

w drodze na Jasieniową... © Petroslavrz

"na skróty" czyli miało być szybciej - a jest 2 razy dłużej i 3 razy trudniej :P © Petroslavrz

Dawny kamieniołom na południowo-wschodnim zboczu Jasieniowej © Petroslavrz

nie spodziewałem się czegoś takiego na Pogórzu... © Petroslavrz

"prawie jak Tatry lub Pieniny " © Petroslavrz

a to już Beskid Śląski... (znad kamieniołomu na Jasieniowej) © Petroslavrz

Jasieniowa (521 m n.p.m.) - najwyższe wzniesienie Pogórza Śląskiego zdobyte :) © Petroslavrz

Radość z zakończenia operacji "Korona Pogórzy 2010" - najwyższe szczyty wszytkich Pogórzy w karpackiej części Polski zdobyte na rowerze. Zastanawiam się czy ktokolwiek wcześniej tego dokonał, być może jestem pierwszym rowerzystą w historii... :P © Petroslavrz

przejście graniczne Horní Líštná-Leszna Górna © Petroslavrz

Ustroń - ratusz © Petroslavrz

Ustroń - rynek © Petroslavrz

Ustroń - bardzo ładna mapa - pozwoliłem sobie zaznaczyć swoją trasę w części mieszczącą się na niej (żółty pasek) © Petroslavrz

Ustroń - widok na Palenice (672 m n.p.m.) © Petroslavrz

przez Wisłę... do Wisły © Petroslavrz

rzeka Wisła © Petroslavrz

Wisła - kościół © Petroslavrz

Wisła - małe skocznie © Petroslavrz

Wisła-Malinka - skocznia im. Adama Małysza © Petroslavrz

Przez kilka chwil było słonecznie... © Petroslavrz

Przełęcz Salmopolska (934 m n.p.m.) - z plecakiem i udało sięna non-stopie, ok 500m w pionie © Petroslavrz

Przełęcz Salmopolska - widok w stronę Klimczoka i Szyndzielni © Petroslavrz

w drodzę na Malinów (1117) - panorama w kierunku zachodnim... © Petroslavrz

Malinów (1117 m n.p.m.) © Petroslavrz

Skrzyczne (1257 m n.p.m.) - cel dzisiejszej jazdy © Petroslavrz

stąd podjeżdzałem na przełęcz :) © Petroslavrz

Skocznia Wisła-Malinka © Petroslavrz

Malinów (1117) za plecami © Petroslavrz

Malinowska Skała (1152 m n.p.m.) © Petroslavrz

zaczyna kropić... © Petroslavrz

widoczki... (nie pamiętam w którą stronę zdjęcie) © Petroslavrz

prawie Skrzyczne (1257) © Petroslavrz

Skrzyczne (1257 m n.p.m) - najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego © Petroslavrz

Skrzyczne (1257 m n.p.m) - najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego zdobyty :) © Petroslavrz

oni też zjeżdzają... aczkolwiek szybciej / przydałby się lepszy sprzęt © Petroslavrz

Nieco szaleńczy zjazd do Szczyrku w deszczu zgodnie ze wskazówkami napotkanych bikerów co do trasy © Petroslavrz

Szczyrk - skocznie narciarskie © Petroslavrz