Info

avatar Ten blog prowadzi Piotr
z Rzeszowa.
Z bikestats.pl przejechałem 39927.69 kilometrów w tym 4703.37 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.97 km/h.
Więcej o mnie.


button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Galeria zdjęć

(kolejność losowa)
Dla bardziej zainteresowanych geografią naszego kraju:
reBike.pl
Rzeszów, ul. Bożnicza 6


button stats bikestats.pl
Zaprzyjaźniony serwis rowerowy
Polecam :)

Gminy przemierzone na rowerze (w naszym kraju)


Rzeszowska inauguracja sezonu 2012 - ognisko na Grochowicznej (383m) / Pierwsza od roku jazda z żoną

Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 24.03.2012 | Komentarze 3

Oficjalne rozpoczęcie sezonu rowerowego 2012 w Rzeszowie.

Na ognisku zjawiła się masa osób i choć konkretna liczba chyba nie jest znana to na pewno było nas ponad 30. Było ekstra... choć taki jestem, że nie lubię tłumu i nie do końca dobrze się w nim czuję, w tym przypadku to bardzo pozytywne, że przybyło tak wiele twarzy - tych znanych jak i dotąd nieznanych :)

Osobiście najbardziej cieszę się, że końcu pojeździłem sobie z moją ukochaną żoną :) [W tym miejscu podziękowania mojej dla siostry która zgodziła się nam pół dnia pilnować niemowlaka]
Dla niej była to pierwsza "dłuższa" jazda (i pierwsza z podjazdami) nie tyle w tym roku kalendarzowym co po roku przerwy. Od momentu gdy dowiedzieliśmy się, że jest w ciąży nie jeździła, aż do tego poniedziałku.
Wyjechaliśmy jednak nieco wcześniej niż ekipa która zbierała się pod tunelem koło zapory o 12-stej. Właśnie ze względu na żonę pojechaliśmy sobie sami. Nie chciałem by musiała gonić za ekipą, wybraliśmy też wariant łagodniejszego i asfaltowego w dużej mierze podjazdu na Grochowiczną (od Babiej Góry II). Niemniej byłem totalnie zaskoczony bo żona nie dość, że w miarę szybko jechała, to podjazdy pokonywała bez większych problemów. Przyznam spodziewałem się o wiele wolniejszego scenariusza, a tak byliśmy na miejscu przed główną grupą.
Po ognisku ponownie wracaliśmy sami - wyjeżdżając nieco wcześniej. Zjazd już przez las w Lutoryżu, gdzie świetnie widać, że to już wiosna na całego. Tutaj żałowałem, że nie wziąłem aparatu bo mogliśmy zrobić kilka ładnych zdjęć. Dalej również tak sielankowo i wiosennie się nam jechało, zdaje się ciekawszą trasą niż w poprzednią stronę.
Już w Rzeszowie na ścieżce nad Wisłokiem w pobliżu Lisiej Góry ekipa znów nas dogoniła i wchłonęła na moment, by za chwilkę wszyscy porozjeżdżali się w swoją stronę.

Przygotowania do ogniska... © snajper-psg1

przygotowania do ogniska... © snajper-psg1

nadjeżdża ekipa... © snajper-psg1

Czekamy na podjeździe. © miciu222145

miejsce..ognisowe :) © sbor

Grochowiczna - ognisko © Kundello21

Ognisko na Grochowicznej © snajper-psg1

Grochowiczna - ognisko © snajper-psg1

Gad u mej małżonki / Nasze polowanie jaszczura zakończyło się sukcesem... © Kundello21

Petroslavrz z żoną... / Wracamy do domu... © snajper-psg1




Komentarze
Petroslavrz
| 09:12 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj :) Spoko, dużo ludzi. Też niektórych nie poznałem od razu tylko w połowie ogniska, a pewnych jednostek być może wcale.
Przede wszystkim nie jechałem z wami, dwa, że w tamtym tygodniu zredukowałem liczbę włosów do zera, trzy - rzeczywiście nie brałem kasku na taką krótką i spokojną jazdę.
miciu22
| 08:18 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj Ale wstyd, nie poznałem Cię, ale bez roweru i ubioru, to tak właśnie jest :D
k4r3l
| 05:24 niedziela, 25 marca 2012 | linkuj takie ognisko, to zajebisty klimat. szkoda, że za dnia :) no ale mam wrażenie, że ekipa ważniejsza :) ps. widzę, że jaszczurka cała :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ebylo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]