Info

avatar Ten blog prowadzi Piotr
z Rzeszowa.
Z bikestats.pl przejechałem 39927.69 kilometrów w tym 4703.37 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.97 km/h.
Więcej o mnie.


button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Galeria zdjęć

(kolejność losowa)
Dla bardziej zainteresowanych geografią naszego kraju:
reBike.pl
Rzeszów, ul. Bożnicza 6


button stats bikestats.pl
Zaprzyjaźniony serwis rowerowy
Polecam :)

Gminy przemierzone na rowerze (w naszym kraju)


Odpoczynek i rehabilitacja...

Niedziela, 20 lutego 2011 · dodano: 22.02.2011 | Komentarze 3

"Leżę!
nie ścigam się!
mam święty spokój
więc... leżę!
nie ścigam się!
jutro nie wstanę też! leżę!
nie ścigam się!" :)

[taka piosenka mi chodzi ostatnio po głowie]

A tak naprawdę, to czuje się już rześko :)
Chociaż kolorowo nie było - w czwartek wieczorem (2 dzień po operacji) złapał mnie dość intensywny ból kręgosłupa, głowy i lewej nogi. Okazało się, że to efekt uboczny znieczulenia w kręgosłup - tzw. zespół popunkcyjny.
Wystąpił z mojej winy gdyż w szpitalu podnosiłem głowę i wstawałem, gadałem z innymi pacjentami, itp. sprawy... a kazano nam jak najwięcej leżeć do rana. Co dziwne prawa noga na której odbywał się zabieg nie bolała.

Dziś już mogę chodzić, biegać (spokojnie), zrobiłem zakupy, na koniec okazało się, że są dość ciężkie, ale spokojnie byłem w stanie zanieść je do domu. Ogólnie funkcjonuję normalnie, na rower jednak nie wsiadam gdyż szwy uniemożliwiają komfortowe zainstalowanie się w siodełku i wykonywanie zakresu ruchów przy jeździe. Trzeba poczekać jeszcze kilka dni do ich zdjęcia. Chociaż gdybym się uparł to pewnie bym pojechał, ale obiecałem żonie (i sam sobie) wypocząć również od roweru. Pogoda brzydka co w sumie mnie cieszy i sprzyja tej sytuacji bo nie jest mi żal pięknych widoków za oknem.




Komentarze
Petroslavrz
| 13:39 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj ... nie traktuję tego w kategorii bólu... wręcz odwrotnie nawet się cieszę, bo mogę spokojnie posiedzieć w domu :)
Dodatkowo dzięki temu wszystkiemu znów będę w pełni sił i zdrowy jak ryba, więc parafrazują Roberta Kubicę: "wrócę przed końcem lutego jeszcze silniejszy" :P
woody
| 10:01 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj Skądś znam ten ból..
Isgenaroth
| 08:49 wtorek, 22 lutego 2011 | linkuj Rychłego powrotu do zdrówka i na rowerek :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ojego
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]