Info

avatar Ten blog prowadzi Piotr
z Rzeszowa.
Z bikestats.pl przejechałem 39927.69 kilometrów w tym 4703.37 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.97 km/h.
Więcej o mnie.


button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Galeria zdjęć

(kolejność losowa)
Dla bardziej zainteresowanych geografią naszego kraju:
reBike.pl
Rzeszów, ul. Bożnicza 6


button stats bikestats.pl
Zaprzyjaźniony serwis rowerowy
Polecam :)

Gminy przemierzone na rowerze (w naszym kraju)


Wpisy archiwalne w kategorii

> POGÓRZE

Dystans całkowity:12194.00 km (w terenie 1768.21 km; 14.50%)
Czas w ruchu:542:33
Średnia prędkość:18.76 km/h
Maksymalna prędkość:76.70 km/h
Suma podjazdów:75916 m
Suma kalorii:102074 kcal
Liczba aktywności:151
Średnio na aktywność:80.75 km i 4h 31m
Więcej statystyk
  • DST 63.03km
  • Teren 17.00km
  • Czas 03:43
  • VAVG 16.96km/h
  • VMAX 48.30km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Kalorie 1187kcal
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po paśmie Marii Magdaleny

Sobota, 30 stycznia 2010 · dodano: 30.01.2010 | Komentarze 1

Trasa: Rzeszów > [serpentynki pieszo bo nie dało się jechać] > Matysówka [Łany] > Rzeszów [Słocina-Św.Roch] > Chmielnik > Malawa > [Magdalenka] > Cierpisz [?] > Wola Rafałowska > Handzlówka > Albigowa > Łańcut > Kraczkowa > Krasne > Rzeszów

Pierwotnie miało być, najdalej wysuniętym na północ pasmem Podgórza Rzeszowskiego, do skansenu w Markowej. Lecz za Magdalenką zdechł mi aparat, następnie zaczeło ostro wiać i sypać śniegiem, a później to już normalnie śnieżyca, że ciężko było jechać więc wróciłem do Rzeszowa głównymi drogami.

Spotkałem grupkę osób na biegówkach, jakąś parę która wyszła na Magdalenke pieszo, zrobiłem im zdjęcie, a później i babcię która też pomykała w śnieżycy na rowerze :)
Przyznam się że rdzenni mieszkańcy terenów którymi jechałem dziwnie spoglądali na takiego śnieżnego jeźdźca...
Kościół św. Marii Magdaleny w Malawie © Petroslavrz

Matysówka-Łany © Petroslavrz

Wieża w Malawie z daleka... © Petroslavrz

i wieża w Malawie z bliska. © Petroslavrz

Kapliczka obok Kościoła na Magdalence © Petroslavrz

Przy okazji znalazłem się w sercu śnieżycy... widoczność... taka jak widać. © Petroslavrz

Panorama Rzeszowa z Matysówki (nowym programem od Kundello21) © Petroslavrz


  • DST 59.38km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:49
  • VAVG 15.56km/h
  • VMAX 35.80km/h
  • Temperatura -12.0°C
  • Kalorie 1169kcal
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mroźne Pogórskie Lasy (z Pawłem)

Sobota, 23 stycznia 2010 · dodano: 23.01.2010 | Komentarze 6

Trasa: Rzeszów > Budziwój > Hermanowa/[Przylasek]/[Węglarki] > przez las (Wilczak Leczański/Lecka) > Lecka > [Zimnym Działem do Sołonki] > Sołonka > Lubenia > Siedliska > Budziwój > Rzeszów

Dzisiaj jazda z Pawłem (Kundello21), czyli: sporo terenu, więcej górek, lasów i podjazdów niż zwykle. Temperatura od około -10 do -12 za to cały czas słonecznie. Miejscami jechało się trudno.
Na Zimnym Dziale spotkaliśmy kilku myśliwych...

Paweł (Kundello21) z aparatem © Petroslavrz

w oddali Patria (rez. Wilcze) © Petroslavrz

chyba gdzieś na Zimnym Działe © Petroslavrz

chwila przerwy na ciepłą herbatę... © Petroslavrz

Panorama na młody las (obok wiaty na poprzednim zdjęciu) © Petroslavrz


  • DST 100.82km
  • Teren 9.80km
  • Czas 05:41
  • VAVG 17.74km/h
  • VMAX 53.90km/h
  • Temperatura -9.0°C
  • Kalorie 1751kcal
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dynów (czyli pierwsza 100-tka w 2010)

Piątek, 22 stycznia 2010 · dodano: 22.01.2010 | Komentarze 9

Trasa: Rzeszów > Biała > Tyczyn > Kielnarowa > Borek Stary > Brzezówka > Hyżne > Dylągówka > Szklary > Harta Dolna > Dynów > Harta Dolna > Harta Górna > Piątkowa > Błażowa > Błażowa Dolna > Borek Nowy > Borek Stary > Kielnarowa > Tyczyn > Biała > Matysówka > Rzeszów

Jak w tytule pierwsza 100-tka w 2010... mogę dodać tylko, że mroźna i strasznie wymęczona, w drodze powrotnej wyraźnie zabrakło mocy, tempo jazdy bardzo spadło, co sprawiło że wróciłem dość późno do Rzeszowa (w porównaniu do tego co zakładałem). Mimo to jestem oczywiście zadowolony.
Gdy wróciłem do Rzeszowa (w Białej) brakowało mi 9 km do setki więc zahaczyłem jeszcze o Matysówkę... a do domu pojechałem nieco okrężną drogą :P

Nad Sanem w Dynowie... © Petroslavrz

Kolejka wąskotorowa Przeworsk-Dynów © Petroslavrz

Ciuchcia :P © Petroslavrz

Ciuchcia vs GT Outpost (rower zimą też jeździ, kolejka chyba nie...) © Petroslavrz

Dynów - tablica na stacji © Petroslavrz

Dynów - szopka na rynku © Petroslavrz

ciężka droga do domu... © Petroslavrz

gdzieś w okolicach Kielnarowej... © Petroslavrz

Rzeszów z Matysówki (serpentynek) © Petroslavrz


  • DST 41.74km
  • Teren 7.50km
  • Czas 02:12
  • VAVG 18.97km/h
  • VMAX 53.30km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Kalorie 796kcal
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przylasek, Kamieniołom "Gipsiarnia", Lubenia

Wtorek, 19 stycznia 2010 · dodano: 19.01.2010 | Komentarze 2

Trasa: Rzeszów > Budziwój > Hermanowa > [Przylasek] > Siedliska > [Kamieniołom] > Lubenia > Siedliska > Budziwój > Rzeszów
Kaplica w Studziance-Przylasku © Petroslavrz

droga w Hermanowej... © Petroslavrz

Siedliska - wiata niedaleko kamieniołomu © Petroslavrz

nieczynna kopalnia gipsu (tzw. „gipsiarnia”) © Petroslavrz

Siedliska - kamieniołom © Petroslavrz

Dwie panoramy:
Kaplica w Studziance-Przylasku © Petroslavrz

Gdzieś w okolicach Lubenii © Petroslavrz


  • DST 70.11km
  • Teren 10.50km
  • Czas 03:58
  • VAVG 17.68km/h
  • VMAX 59.90km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 1514kcal
  • Podjazdy 750m
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tarnów > Park Krajobrazowy Pasma Brzanki

Sobota, 28 listopada 2009 · dodano: 29.11.2009 | Komentarze 3

Tarnów-Mościce > Tarnów > Tarnowiec > Nowodworze > Poręba Radlna > Łękawka > Piotrkowice? > Zabłędza > Tuchów > Burzyn > Lubaszowa > Burzyn > zielonym szlakiem rowerowym na Brzankę > G. Brzanka (534 m) > Burzyn > Tuchów > Zabłędza > Łękawka > Poręba Radlna > Nowodworze > Tarnowiec > Tarnów ( > dworzec PKP) > Rzeszów ( > dworzec PKP > dom)

Sporo podjazdów, wycieczka dała mi bardziej w kość niż o wiele dłuższy przejazd dzień wcześniej. A może to zmęczenie...
Na samą Brzankę gdy skończył się asfalt sporo prowadziłem rower (a to za duże błoto, a to za stromo, a to ścięte drzewo po środku). Za to zjazd wynagrodził trudy. Krajobraz piękny, ciepło, tylko słońce bardzo rzadko wychodziło zza chmur. Zdjęcia:
Park Krajobrazowy Pasma Brzanki - gdzieś po środku lasu © Petroslavrz

Park Krajobrazowy Pasma Brzanki © Petroslavrz

Park Krajobrazowy Pasma Brzanki © Petroslavrz

Park Krajobrazowy Pasma Brzanki - tuż przed Brzanką © Petroslavrz

Tablica pamiątkowa na skałach... © Petroslavrz

Wieża widokowa i Bacówka na Brzance (534m) © Petroslavrz

Wieża widokowa na Brzance (534 m) © Petroslavrz

Panorama z wieży widokowej - chyba Beskid Niski, (jeśli ktoś wie dokładniej to proszę napisać) © Petroslavrz




  • DST 157.68km
  • Teren 6.00km
  • Czas 08:35
  • VAVG 18.37km/h
  • VMAX 60.50km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 2769kcal
  • Podjazdy 1340m
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Folusz (Magurski Park Narodowy) + Ciężkowice

Piątek, 27 listopada 2009 · dodano: 28.11.2009 | Komentarze 5

Trasa: Rzeszów > Zwięczyca > Boguchwała > Lutoryż > Babica > Czudec > Zaborów > Glinik Charzewski > Żarnowa > Strzyżów > Dobrzechów > Tułkowice > Kożuchów > Kalembina > Wiśniowa > Cieszyna > Stępina > Cieszyna > Pułanki > Frysztak > Twierdza > Widacz > Lubla > Bierówka > Warzyce > Jasło > Żółków > Majscowa > Dębowiec > Kopaniny > Dobrynia > Wola Cieklińska > Folusz > Wola Cieklińska > Bednarka > Rozdziele > Kryg > Gorlice > Stróżówka > Mszanka > Moszczenica > Łużna > Górki > Siedliska > Sędziszowa > Zborowice > Cieżkowice > Bogoniowice

Ze stacji Bogoniowice-Ciężkowice pociągiem do Tarnowa (nocowałem u rodzinki)

Z Rzeszowa do Folusza cały czas pod wiatr, a wiało dość ostro. Z Folusza do Gorlic wiatr z boku (nieraz przez podmuchy ściągało mnie na pobocze. Później trochę w plecy, ale niestety zdążył osłabnąć.
W samym Magurskim Parku nie wszędzie można wjechać rowerem. Tam gdzie się dało jechałem później musiałem na piechotę. W drodze na "Diabli Kamień" zostawiłem rower u miłego pana z pobliskiej hodowli pstrągów Polskiego Związku Wędkarskiego. Później kierunek na "Wodospad Magurski", znowu nie można wjechać z rowerem. Więc rower przypiąłem do jakiegoś słupa, w pobliżu byli 2 drwale którzy sami zaoferowali się, że popilnują. Mili ludzie w tym Foluszu.

Chciałem zdążyć przed zmrokiem, nie udało się, ale w sumie czasowo wyszło nieźle. (Jak na takie wiatrzysko :P )
Może coś dopiszę później... teraz zdjęcia (sorki za to że jest ich tak dużo):

Ciężkowice - Rez. Skamieniałe Miasto - skała "Grunwald" © Petroslavrz

Ciężkowice - Rez. Skamieniałe Miasto - skała "Grunwald" © Petroslavrz

Ciężkowice - Rez. Skamieniałe Miasto - skała "Grunwald" © Petroslavrz

Ciężkowice - Rez. Skamieniałe Miasto - "Czarownica" © Petroslavrz

Ciężkowice - Rez. Skamieniałe Miasto - "Czarownica" © Petroslavrz

Gorlice - kawałek Rynku © Petroslavrz

Gorlice - kościół Farny pw. Narodzenia NMP © Petroslavrz

Folusz - Magurski Park Narodowy © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - niestety rowerem nie pojedzie © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - Wodospad Magurski © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - Wodospad Magurski © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - szlak czarny - jedyna możliwość przejścia po kamieniach © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - "Diabli Kamień" © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - "Diabli Kamień © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - "Diabli Kamień © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - "Diabli Kamień" © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - głaz w drodze na "Diabli Kamień" © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - w drodze na "Diabli Kamień" © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy © Petroslavrz

Folusz - Magurski Park Narodowy © Petroslavrz

Folusz - granica parku © Petroslavrz

zmęczenie widać na zdjęciu, podjazd do Folusza pod wiatr był masakryczny © Petroslavrz

Lubla - drewniany Kościół św. Mikołaja © Petroslavrz

Zaborów - drugie śniadanie na przystanku. © Petroslavrz

Mapa: [nie obejmuje drogi już w Tarnowie, po przyjeździe tam pociągiem]


  • DST 162.42km
  • Teren 2.00km
  • Czas 07:42
  • VAVG 21.09km/h
  • VMAX 74.51km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 3164kcal
  • Podjazdy 980m
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wisłoczek (Beskid Niski)

Niedziela, 15 listopada 2009 · dodano: 15.11.2009 | Komentarze 9

Trasa: Rzeszów > Boguchwała > Lutoryż > Babica > Wyżne > Połomia > Baryczka > Niebylec > Konieczkowa > Lutcza > Domaradz > Jasienica Rosielna > Kombornia > Jabłonnica Polska > Haczów > Bzianka > Poręby > Besko > Mymoń > Sieniawa > Pastwiska > Rudawka Rymanowska > Wisłoczek > powrót

(powrót miał być inny: między innymi przez uzdrowiska w Rymanowie i Iwoniczu, Krosno, rez. Prządki / ale nim dojechałem na miejsce już zaczeło kropić, wracałem w deszczu jak najszybciej do domu)

Wyjazd przed 6 rano. Na przekór prognozom pogody, wszelkim znakom na ziemi i niebie które mówiły aby nie jechać, również na przekór samemu sobie i lenistwu. Na szczęście wygrała żądza przygód :) Do końca liczyłem, że nie będzie padać. Okazało się inaczej. Kurtka zimówka przeciwdeszczowa zdała egzamin. Buty przemoczone całkowicie, spodnie praktycznie też. Rzeczy w plecaku zabezpieczone dwoma reklamówkami. Dużo podjazdów, ale zjazdów również.
Warto było mimo zmęczenia i możliwego przeziębienia :P

Wodospad w Wisłoczku © Petroslavrz


Zdjęć mało (w sensie, że mogło być dużo więcej), ale to akurat zgodnie z planem. Bo mamy listopad, a nie wakacje, kiedy ciemno robi się dopiero po 21 - dziś była walka z czasem, a zdjęcia praktycznie dopiero po dojechaniu na miejsce.

Haczów - kościółek © Petroslavrz

Zbiornik Sieniawski © Petroslavrz

Zbiornik Sieniawski © Petroslavrz

Zbiornik Sieniawski, Zapora © Petroslavrz

strumień Wisłoczek w miejscowości Wisłoczek :) © Petroslavrz

Wisłoczek - mostek do studenckiej bazy namiotowej © Petroslavrz

Wodospad w Wisłoczku © Petroslavrz

Wodospad w Wisłoczku © Petroslavrz

Wodospad w Wisłoczku (panorama, na podglądzie wyglądała OK, teraz widzę że zepsułem zdjęcie) © Petroslavrz



  • DST 61.68km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:29
  • VAVG 17.71km/h
  • VMAX 62.80km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 1257kcal
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lasy na południe od Rzeszowa (w 5 osób)

Sobota, 10 października 2009 · dodano: 10.10.2009 | Komentarze 5

Trasa: Rzeszów > Budziwój > Hermanowa/Przylasek > Straszydle > ??? - w każdym razie w lesie > Sołonka > Lubenia > Siedliska > Budziwój

Z Kundello21, Guniamasterem, Yazoorem i MatajsenemPL.

Dwaj pierwsi prowadzili i wyznaczali trasę - sprawnie, obyło się bez błądzenia. Było za to sporo lasu, błota, kolein, krzaczorów, zjazdów i podjazdów, jazdy na przełaj w lesie oraz trochę prowadzenia rowerów, a czasami ich noszenia. Był też mały aczkolwiek bardzo groźnie wyglądający wypadek Yazoora (przy ok. 70km/h), któremu na szczęście nic się nie stało (poza pękniętym kaskiem i paroma skaleczeniami).

Ogólnie bardzo fajny wyjazd :) Przyznam, że sam pewnie nie zdecydowałbym się na taką miejscami "hardkorową" trasę :P

Na początek 2 panoramiczne:


Pozostałe foty:
Ekipa w całości © Petroslavrz

Za szeroko nie było... © Petroslavrz

Za płasko też nie... © Petroslavrz

Za sucho również... © Petroslavrz

Podsumowując: wyjazd udany © Petroslavrz


Brakuje jedynie zdjęcia błota przez które raz po raz przejeżdżaliśmy.



  • DST 52.80km
  • Teren 4.80km
  • Czas 02:38
  • VAVG 20.05km/h
  • VMAX 56.60km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 811kcal
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Deszczowo, zgubione klucze

Wtorek, 6 października 2009 · dodano: 06.10.2009 | Komentarze 4

Trasa: Rzeszów/Zwięczyca/Kielanówka/Przybyszówka (tu się kręciłem, ciężko ustawić to w kolejności)

stara wieża triangulacyjna w Kielanówce (obecnie w granicach Rzeszowa - niedaleko ul. Słoneczny Stok) © Petroslavrz

Cały dzień padało, ale postanowiłem, że dobrze się ubiorę i pojeżdżę po najbliższych okolicach. Na samym początku odwiedzić żonę w pracy i na mini zakupy. Właściwie poza deszczem nie było nic ciekawego - zresztą miało być krótko, po ok 30 km postanowiłem wrócić do domu. Przyjeżdżam pod blok, tacham rower pod drzwi mieszkania, a tu niespodzianka :/ nigdzie nie ma kluczy. Przetrząsnąłem plecak 10 razy, z 15 minut koczowałem na klatce schodowej - i rzeczywiście KLUCZY BRAK! Nie było innego wyjścia, postanowiłem wrócić tą samą trasą. Tyle że na polu panowała już ciemność. Robiłem dziś kilka zdjęć, ale tylko w 1 miejscu, na odludziu, w polu i tylko tam otwierałem plecak. Więc postanowiłem, że najpierw tam pojadę. W końcu dojechałem, i wziąłem się do szukania z pomocą lampki rowerowej. Po około 1/2 godziny błądzenia w ciemnościach, w mokrej trawie, błocie i kraczorach, zrezygnowany, z przemoczonymi butami stwierdziłem, że wracam do domu... spróbuję tu przyjechać jeszcze jutro, jak będzie jasno, zwłaszcza, że kluczy nikt inny mi nie powinien znaleźć na takim odludziu. Zadzwoniłem do żony, powiedziałem, że nie znalazłem i spróbuje jutro, jednak żona powiedziała: spróbuj jeszcze chwilkę poszukać może znajdziesz. Nie minęło 15-20 sekund od końca tej rozmowy, a klucze rzeczywiście znalazłem :)
Po raz drugi dzisiaj pod wieżą (musiałem z bliska bo totalna ciemności) © Petroslavrz

Odnalezione! - całe i zdrowe :] © Petroslavrz


  • DST 44.35km
  • Teren 11.50km
  • Czas 02:11
  • VAVG 20.31km/h
  • VMAX 73.40km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 820kcal
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rzeszów + okoliczne górki...

Wtorek, 29 września 2009 · dodano: 29.09.2009 | Komentarze 2

Trasa: Rzeszów (Castorama) + Rzeszów/Zalesie > Matysówka/Łany > Rzeszów/Słocina/Św.Roch > Malawa/Magdalenka > Cierpisz > Kraczkowa > Krasne > Rzeszów

Rano do Castoramy, później remontu ciąg dalszy. Czekając, aż grunt wyschnie przed malowaniem, wybrałem na rower. Trochę kropiło i wiało. Miało być tylko do Matysówki, wyszło też na Magdalenkę :) W głowie już świtał pomysł by zahaczyć jeszcze o Łańcut, ale deszcz zaczął mocniej padać więc wróciłem przez Kraczkową.
Kilka stromych podjazdów, trochę terenu, zjazdy też były, ładny V-max jak na taką pogodę (bałem się więcej, a dało się, oj dało... :P). Bardzom zadowolony z dzisiejszego dnia.

Panorama Rzeszowa (z Matysówki) © Petroslavrz

Matysówka-Łany - Wieża (???) © Petroslavrz

Malawa (wzgórze Magdalenka) - wieża radiowa © Petroslavrz

Cierpisz - budowa elektrowni wiatrowej - jeden z wiatraków © Petroslavrz