Info

avatar Ten blog prowadzi Piotr
z Rzeszowa.
Z bikestats.pl przejechałem 39927.69 kilometrów w tym 4703.37 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.97 km/h.
Więcej o mnie.


button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Galeria zdjęć

(kolejność losowa)
Dla bardziej zainteresowanych geografią naszego kraju:
reBike.pl
Rzeszów, ul. Bożnicza 6


button stats bikestats.pl
Zaprzyjaźniony serwis rowerowy
Polecam :)

Gminy przemierzone na rowerze (w naszym kraju)


Niedzielna trasa do babci zamiast Rez. Wielki Las / Leonek przejmuje bloga!

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · dodano: 17.04.2013 | Komentarze 3

Zerknąłem na kwietniowe wpisy. Wyszło mi, że Leon przejmuje bloga. Co gorsza na tym się nie kończy... Podczas opisywanej trasy przejął moje źródło węglowodanów w postaci batonika, jeszcze chwila, a zabierze mi kierownice (na razie do niej nie dostaje) i nie będę mógł decydować o trasie :P
Dość żartów. Wracam do tematu. Na początku zawitaliśmy z Leonem na Podpromie, gdzie rano rzeszowscy motocykliści rozpoczynali sezon. Stamtąd mieliśmy jechać do Rezerwatu Wielki Las, a następnie progiem pogórza nad Będziemyślem (z dwoma charakterystycznymi widocznymi z daleka przekaźnikami) wrócić do Rzeszowa.
Pogoda była jednak o wiele gorsza niż poprzedniego dnia. Najgorszy był chłodny wiatr. Myślałem, że może coś się polepszy, gdyż tak mówiły prognozy, lecz nadciągały jedynie coraz ciemniejsze chmury. W Zgłobniu zawróciłem. Dla mnie taka pogoda to żadna przeszkoda, ale nie chciałem narażać Leona na jazdę w deszczu.
Gdy wracaliśmy przez Pustki zadzwoniła babcia, tj. moja mama zapraszając na obiad. Zmieniliśmy więc kierunek zjeżdżając na północ. Po południu wyszło słońce, wróciliśmy do domu, po drodze dołączyła do nas żona wracająca z pracy. Znowu jazda całą rodzinką :) Niedługa, gdyż Leon spał podczas jazdy. Muszę wymyślić jak zwiększyć komfort snu w rowerowym foteliku.
Po obiedzie u babci łatwo przysnąć podczas jazdy :) © Petroslavrz

Rzeszów-Podpromie - rozpoczęcie sezonu przez motocyklistów © Petroslavrz

Leon i biały Lion. Kupiłem dla siebie, lecz Leon "walczył" o niego jak lew, wolałem unikąć płaczu podczas jazdy przy chłodnej pogodzie. © Petroslavrz

Za zimno dziś na zaplanowaną trasę, skracamy. / Kielanówka - niebieska kapliczka św. Rocha. © Petroslavrz




Komentarze
Swiety
| 09:55 niedziela, 21 kwietnia 2013 | linkuj Rośnie mały kolarz :) trzeba pomyśleć o nowym profilu na biku, bo widzę trochę km już zrobił :)
yazoor
| 15:17 piątek, 19 kwietnia 2013 | linkuj Ja dodam że nie ma nic lepszego jak sen na powietrzu...nawet w tak nie komfortowych warunkach z naszego czyli dorosłych punktu widzenia :)
tmxs
| 08:54 czwartek, 18 kwietnia 2013 | linkuj Maluch od małego eksploruje Podkarpacie :). "Próg pogórza" - fajne określenie na te bezimienne (na mapach) wzgórza.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iezda
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]