Info

avatar Ten blog prowadzi Piotr
z Rzeszowa.
Z bikestats.pl przejechałem 39927.69 kilometrów w tym 4703.37 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.97 km/h.
Więcej o mnie.


button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Galeria zdjęć

(kolejność losowa)
Dla bardziej zainteresowanych geografią naszego kraju:
reBike.pl
Rzeszów, ul. Bożnicza 6


button stats bikestats.pl
Zaprzyjaźniony serwis rowerowy
Polecam :)

Gminy przemierzone na rowerze (w naszym kraju)


  • DST 171.37km
  • Teren 15.00km
  • Czas 08:31
  • VAVG 20.12km/h
  • VMAX 76.30km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 2874kcal
  • Podjazdy 750m
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cerkiew w Uluczu, rzeka San... i Sanok

Poniedziałek, 1 marca 2010 · dodano: 01.03.2010 | Komentarze 11

Trasa: Rzeszów > [Budziwój] > [Biała] > Tyczyn > Kielnarowa > Borek Stary > Brzezówka > Hyżne > Dylągówka > Szklary > Harta Dolna > Dynów > Dąbrówka Starzeńska > Siedliska > Huta Poręby > Wołódź > Jabłonica Ruska > Ulucz > Dobra > Hłomcze > Mrzygłód > Dębna > Międzybródź > Trepcza > Sanok > Zabłotce > Czerteż > Jurowce > Pakoszówka > Grabownica Starzeńska > Humniska > Brzozów > Stara Wieś > Blizne > Kozia Górka > Domaradz > Lutcza > [Gąsiorówki] > Jawornik Niebylecki > Niebylec > Małówka > Baryczka > Połomia > Wyżne > Babica > Lutoryż > Zarzecze > Siedliska > Budziwój/Rzeszów > [C.H. Plaza] > dom :)

Wyjazd z przygodami i pomyłkami, wyszedł inny niż to sobie zaplanowałem.

Po pierwsze miało być tylko do Ulucza (ok. 66 km w jedną stronę), a więc jakieś 130 km.
Po drugie w Dąbrówce Starzeńskiej zorientowałem się, że nie włożyłem karty pamięci do aparatu i mam do dyspozycji tylko pamięć wewnętrzną.
Kolejna niespodzianka to koniec asfaltu za Hutą Poręby i 15 km w błocie, jechałem jakieś 12-13km/h żeby się całkowicie nie wybrudzić. Przez te prawie 15 km nie spotkałem żywej duszy, jadąc przez naprawdę opuszczone tereny o burzliwej wojennej i powojennej historii.
Później w Uluczu na mojej mapie była droga i most, jednak w realnym świecie ja ich nie widziałem i przegapiłem (teraz po sprawdzeniu w internecie okazuje się, że jest tam gdzieś tylko mała piesza kładka). Następny most na zachodnią stronę Sanu był w Dobrej Szlacheckiej do Hłomczy, z Hłomczy jednak nie było żadnej sensownej drogi na północ, a nie chciałem tracić czasu na błądzenie po lesie i topienie się w błocie.
Pojechałem więc malowniczą trasą wzdłuż Sanu, wśród wzgórz Gór Słonnych, wychodni fliszu karpackiego i pięknych drewnianych/murowanych cerkwi i kościółków, aż do Sanoka. Swoją drogą, rzeka San towarzyszyła mi, aż od Dynowa. Niestety nie miałem już miejsca w pamięci aparatu, a i tak musiałem wcześniej kilka zdjęć skasować żeby zrobić kolejne. Nadłożyłem sporo kilometrów, jednak zmęczenia nie czułem bo zajęty byłem oglądaniem krajobrazów, poza tym od początku wyjazdu starałem się oszczędzać siły na powrót.

Zwiedzanie Sanoka odpuściłem bo, byłem tu nie raz i będę jeszcze (zapewne nie raz) w tym roku. Wtedy się postaram się wrzucić jakieś zdjęcia z tego miasta i okolic (m.in. Zamku na Górze Sobień).
W Sanoku sprawdziłem średnią, było 17,3. Chciałem wrócić do Rzeszowa nim zacznie się ściemniać (i to była główna motywacja) więc dopiero w drodze powrotnej jechałem na miarę swoich możliwości, a że przy okazji wyciągnąłem średnią do 20,1 km/h - to miło.

Co do pogody: było dość ciepło i słonecznie, aczkolwiek chmury co jakiś czas przysłaniały niebo, przed samym Sanokiem, przeszło mi nad głową kilka ciemniejszych chmur, z jednej nawet lekko kropiło, ale ciężko to nazwać nawet mżawką.

Takie długie opisy są do mnie nie podobne, ale się rozpisałem i nie będę raczej nic zmieniał.

Czas na zdjęcia: (Dla tych co wolą oglądać, a nie czytać przydługawe wpisy :))

Dąbrówka Starzeńska - ruiny zamku Kmitów (XV w.) © Petroslavrz

Dąbrówka Starzeńska - ruiny zamku Kmitów (XV w.) © Petroslavrz

tak wyglądała droga na odcinku Huta Poręby-Ulucz... © Petroslavrz

Wołódź - murowany neogotycki kościół wzniesiony w 1905 roku w miejsce spalonej cerkwi © Petroslavrz

Wołódź - murowany neogotycki kościół wzniesiony w 1905 roku w miejsce spalonej cerkwi © Petroslavrz

Jabłonica Ruska - pogórski budzący się do życia las i jedna z wielu wychodni skalnych... © Petroslavrz

Retorta czyli piec do wypalania węgla drzewnego... © Petroslavrz

Ulucz - górujące nad wsią wzgórze Dębnik na którym znajduje się cerkiew © Petroslavrz

Największe wrażenie robi nie tyle cerkiew co miejsce w którym się znajduje... czuć tam coś magicznego/mistycznego © Petroslavrz

Ulucz - cerkiew pw. Wniebowstąpienia Pańskiego. © Petroslavrz

Ulucz - cerkiew pw. Wniebowstąpienia Pańskiego © Petroslavrz

Ulucz - tablica informacyjna © Petroslavrz

Dobra Szlachecka - widok na wzgórze Dębnik w Uluczu © Petroslavrz

Mrzygłód - Góry Słonne po przeciwnej stronie Sanu © Petroslavrz

Pożegnanie z Sanokiem © Petroslavrz


Przez brak karty pamięci i moje kasowanie okazało się że nie mam ani jednego zdjęcia Sanu, wzdłuż którego przejechałem 43 km :/

Później postaram się jeszcze wrzucić przybliżoną mapa trasy: ("ręcznie kreśloną" gdyż z gps'a nie posiadam)

Już jest:



Komentarze
elloco
| 19:04 czwartek, 4 marca 2010 | linkuj świetna wycieczka
zyleta
| 23:40 środa, 3 marca 2010 | linkuj Wow, nawet nie wiesz, jak zazdroszczę Ci tych cerkwi... W okolicy niestety nie mam takich budowli, a szkoda :( Tak w ogóle piękna wycieczka, podziwiam :)
robin
| 13:55 wtorek, 2 marca 2010 | linkuj Pięknie zrobiony foto-reportaż z wyprawy! Bardzo ładne są te cerkwie, tamtych okolic nie znam i daleko to ode mnie :) Pozdrawiam i Gratuluję tak dalekiego dystansu.
kundello21
| 12:41 wtorek, 2 marca 2010 | linkuj Piotrek:) kurde fajnie by było pojechać na taką trasę razem. Jesli bedziesz potrzebował kompana to pisz:) W Uluczu moja Ciocia ma działkę:D

Super wyjazd:) ostatnio to naginasz nieźle...
Petroslavrz
| 23:40 poniedziałek, 1 marca 2010 | linkuj radek3131 - Nie było to jakoś specjalnie zamierzone, zwyczajnie pogrubiłem większe oraz ważniejsze miejscowości. Ale na twój blog zdarzyło mi się wchodzić więc może jakoś podświadomie się tym kierowałem.

Kona - Poniekąd prawda, kiedyś trenowałem biegi przełajowe/długodystansowe... Raz nawet zdarzyło mi przebiec 30km. W porównaniu do biegania jazda rowerem jest... hmmm... o wiele mniej męcząca.

Miciu22 - kilka lat temu to między innymi twój blog mnie zainspirował do założenia własnego i masz na koncie tyle długich tras, że jakoś nie wierzę, że byś padł :P

Chociaż jak się zastanowić to po pierwszych dwóch setkach na rowerze w tym roku, po przyjeździe do domu pierwsze co robiłem to leżałem chwile na ziemi w przedpokoju bo nie chciało mi się nawet ściągnąć butów :P Można więc uznać, że padłem. Ale to były warunki śnieżno-mrozowe i od grudnia do połowy stycznia miałem praktycznie rowerową przerwę, więc wtedy to była zupełnie inna jazda. Dzisiaj organizm się przyzwyczaił i praktycznie nie czuje się zmęczony po tej trasie. Ale o to mi chodziło, aby móc sobie spokojnie takie dystanse od początku tego roku aplikować.

Ogólnie bardziej mi leżą długie trasy, jeżdżę krajoznawczo-turystycznie, a nie dla samej jazdy na rowerze. Jak studiowałem w Krakowie to podziwiałem ludzi którzy pół dnia potrafili jeździć na rowerze dookoła Błoń. Albo trasą tamtejszą trasą nad Wisłą 10 razy w te i we w te.
Bliższe okolice Rzeszowa już mi się nieco przejadły na przełomie kilku ostatnich lat i nie cieszą jak kiedyś. Pojechałbym tu w teren gdzieś przez łąki, pola lasy, ale nie przy tej pogodzie i ilości błota które czai się na bezdrożach...

Boże, ale się rozpisałem... Od dzisiaj piszę komentarze co najwyżej 2-zdaniowe :P
Kajman
| 22:16 poniedziałek, 1 marca 2010 | linkuj Piękna wycieczka. Cerkiew i zamek fantastyczne:)
kona
| 21:59 poniedziałek, 1 marca 2010 | linkuj Nie odważył bym się na taką trasę nawet kolarką. Ale Ty jesteś prawdziwym długodystansowcem:)
radek3131
| 21:08 poniedziałek, 1 marca 2010 | linkuj Czy pomysł pogrubiania głównych miejscowości wziął się z mojego blogu? Bo ja tak robię, ponieważ jest bardziej czytelnie.

No i oczywiście gratuluje dystansu. :)

Autochton
| 19:35 poniedziałek, 1 marca 2010 | linkuj Cerkiew robi wrażenie.
miciu22
| 19:34 poniedziałek, 1 marca 2010 | linkuj Ulucz ma coś w sobie :)
Chyba bym padł na takiej trasie, przynajmniej z tą kondycją jaką mam obecnie.
k4r3l
| 19:28 poniedziałek, 1 marca 2010 | linkuj o rzesz! aleś pojechał:) ciekawy ten cerkiewny klimat! no i całkiem sporo śniegu (czyżby u Was nie wiało?)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eczer
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]