Info

avatar Ten blog prowadzi Piotr
z Rzeszowa.
Z bikestats.pl przejechałem 39927.69 kilometrów w tym 4703.37 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.97 km/h.
Więcej o mnie.


button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Galeria zdjęć

(kolejność losowa)
Dla bardziej zainteresowanych geografią naszego kraju:
reBike.pl
Rzeszów, ul. Bożnicza 6


button stats bikestats.pl
Zaprzyjaźniony serwis rowerowy
Polecam :)

Gminy przemierzone na rowerze (w naszym kraju)


  • DST 162.42km
  • Teren 2.00km
  • Czas 07:42
  • VAVG 21.09km/h
  • VMAX 74.51km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 3164kcal
  • Podjazdy 980m
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wisłoczek (Beskid Niski)

Niedziela, 15 listopada 2009 · dodano: 15.11.2009 | Komentarze 9

Trasa: Rzeszów > Boguchwała > Lutoryż > Babica > Wyżne > Połomia > Baryczka > Niebylec > Konieczkowa > Lutcza > Domaradz > Jasienica Rosielna > Kombornia > Jabłonnica Polska > Haczów > Bzianka > Poręby > Besko > Mymoń > Sieniawa > Pastwiska > Rudawka Rymanowska > Wisłoczek > powrót

(powrót miał być inny: między innymi przez uzdrowiska w Rymanowie i Iwoniczu, Krosno, rez. Prządki / ale nim dojechałem na miejsce już zaczeło kropić, wracałem w deszczu jak najszybciej do domu)

Wyjazd przed 6 rano. Na przekór prognozom pogody, wszelkim znakom na ziemi i niebie które mówiły aby nie jechać, również na przekór samemu sobie i lenistwu. Na szczęście wygrała żądza przygód :) Do końca liczyłem, że nie będzie padać. Okazało się inaczej. Kurtka zimówka przeciwdeszczowa zdała egzamin. Buty przemoczone całkowicie, spodnie praktycznie też. Rzeczy w plecaku zabezpieczone dwoma reklamówkami. Dużo podjazdów, ale zjazdów również.
Warto było mimo zmęczenia i możliwego przeziębienia :P

Wodospad w Wisłoczku © Petroslavrz


Zdjęć mało (w sensie, że mogło być dużo więcej), ale to akurat zgodnie z planem. Bo mamy listopad, a nie wakacje, kiedy ciemno robi się dopiero po 21 - dziś była walka z czasem, a zdjęcia praktycznie dopiero po dojechaniu na miejsce.

Haczów - kościółek © Petroslavrz

Zbiornik Sieniawski © Petroslavrz

Zbiornik Sieniawski © Petroslavrz

Zbiornik Sieniawski, Zapora © Petroslavrz

strumień Wisłoczek w miejscowości Wisłoczek :) © Petroslavrz

Wisłoczek - mostek do studenckiej bazy namiotowej © Petroslavrz

Wodospad w Wisłoczku © Petroslavrz

Wodospad w Wisłoczku © Petroslavrz

Wodospad w Wisłoczku (panorama, na podglądzie wyglądała OK, teraz widzę że zepsułem zdjęcie) © Petroslavrz




Komentarze
kundello21
| 08:14 poniedziałek, 23 listopada 2009 | linkuj Mistrz dobrych zdjęć:) pojechałbym tam...
Petroslavrz
| 21:32 niedziela, 15 listopada 2009 | linkuj Buty przemoczone przez jedno i drugie. Kolejny taki lub zbliżony dystans pewnie dopiero w 2010. No chyba, że będzie "naprawdę" ciepło i słonecznie. Zresztą grafik w pracy + różne inne zaplanowane zajęcia mi najprawdopodobniej na to nie pozwolą (np. wesele kuzyna za tydzień). Więc to tak na pożegnanie z dłuższymi wypadami w tym sezonie. Jak będą wolne weekend to jedziemy z żoną w góry, pieszo, a może na narty.
PS.
Yazoor w zwykłe dni rower jednak pójdzie w odstawkę, bo do pracy będę chodził na nogach. Szkoda mi rower eksploatować na deszczu, zimnie i mrozie. Jak jeździłem rowerem to obwodnicą wychodziło 3km, na nogach przez kładkę na Wisłoku 2km. Może będę biegać... :)
yazoor
| 19:27 niedziela, 15 listopada 2009 | linkuj E no dałeś czadu pogratulować! a już chciałeś odstawiać rower na kołki... gratuluję dystansu!pozdr
feels3
| 17:16 niedziela, 15 listopada 2009 | linkuj Aleś nakręcił km :). Ja jeszcze nie nabrałem werwy do takich dystansów.
BoaPoweR-removed
| 16:42 niedziela, 15 listopada 2009 | linkuj Jest szaleństwo, jest zabawa a jak jeszcze do tego jest kondycja to wychodzą piękne długie wycieczki. Pozdrawiam. P.S. a buty to przemoczyłeś przez descz czy przez chodzenie po wodospadzie :)
miciu22
| 16:39 niedziela, 15 listopada 2009 | linkuj No to zaszalałeś, wypad zajebisty, foty także.
vanhelsing
| 15:22 niedziela, 15 listopada 2009 | linkuj Świetny dystans i świetne zdjęcia :) Też bym się bał postawić tak rower, ale czego się nie robi dla dobrego zdjęcia. Tylko to ostanie coś prześwietlone :P
azbest87
| 15:04 niedziela, 15 listopada 2009 | linkuj A ja odpuściłem sobie jazdę dzisiaj z racji kiepskich prognoz;) (zresztą jak wstałem to po pół godziny zaczęło padać;P) świetny ten wodospad:) już nie dużo ci brakło do granicy:)
Pozdro!
Gordon
| 14:39 niedziela, 15 listopada 2009 | linkuj Ładnie tam u Ciebie... Swoją drogą to nie postawiłbym tak roweru jak na przedostatnim zdjęciu. Bałbym się,że odpłynie :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa eczet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]