Info

avatar Ten blog prowadzi Piotr
z Rzeszowa.
Z bikestats.pl przejechałem 39927.69 kilometrów w tym 4703.37 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.97 km/h.
Więcej o mnie.


button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Galeria zdjęć

(kolejność losowa)
Dla bardziej zainteresowanych geografią naszego kraju:
reBike.pl
Rzeszów, ul. Bożnicza 6


button stats bikestats.pl
Zaprzyjaźniony serwis rowerowy
Polecam :)

Gminy przemierzone na rowerze (w naszym kraju)


Wpisy archiwalne w kategorii

Beskid Niski

Dystans całkowity:2721.98 km (w terenie 409.10 km; 15.03%)
Czas w ruchu:68:08
Średnia prędkość:18.32 km/h
Maksymalna prędkość:75.20 km/h
Suma podjazdów:30783 m
Suma kalorii:20741 kcal
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:160.12 km i 8h 31m
Więcej statystyk

Dzień 1/2: Dwusetka po Beskidzie Niskim i masa podjazdów w pewną deszczową sobotę...

Sobota, 7 maja 2011 · dodano: 12.05.2011 | Komentarze 4

Najdłuższy jak do tej pory wyjazd w tym roku, najwięcej przewyższeń, paradoksalnie przy chyba najbrzydszej pogodzie. Dość wcześnie zaczęło padać i nie przestało aż do porannych godzin dnia następnego. Nie były to intensywne opady, ale pod koniec dnia wszystkie ubrania przemoczone. Na szczęście w swoim sporym plecaku miałem zapasowe.
Wyjazd rano, koniec jazdy po już zapadnięciu zmroku... Cały czas własne spokojne tempo, aby się nie zmęczyć. Średniej nie podaje bo z plecakiem i w deszczu.
Niezachwiania motywacja do jazdy, nie opuszczała ani na sekundę, choć niemal wszystko było przeciw temu... a może to właśnie na przekór wszystkim negatywnym czynnikom...

Nowy Żmigród © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy © Petroslavrz

Nieopodal szczytu Kolanin (705m) © Petroslavrz

Kotań - cerkiew pw. św. Dymitra © Petroslavrz

Świątkowa Mała - cerkiew pw. św. Michała Archanioła © Petroslavrz

Świątkowa Wielka - cerkiew pw. św. Michała © Petroslavrz

niezbyt się ucieszyłem zważywszy, że niedługo zjeżdzam w teren... © Petroslavrz

Kościół w Grabiu © Petroslavrz

Ożenna © Petroslavrz

Ożenna - cmentarz wojskowy nr 4 © Petroslavrz

Słowacja :) (Przełęcz Beskid nad Ożenną) © Petroslavrz

takie fajne serpentynki, że zjechałem, czego po chwili załowałem wracając pod górę... © Petroslavrz

Wyszowatka - Przełęcz Długie i jeden z wielu napotkanych po drodze krzyży © Petroslavrz

Konieczna - cerkiew pw. św. Bazylego © Petroslavrz

Gładyszów - cerkiew pw. św. Michała Archanioła © Petroslavrz

Wołowiec - cerkiew Opieki Matki Bożej © Petroslavrz

kapliczka przy szlaku Wołowiec-Nieznajowa © Petroslavrz

Po kilku przejściach/przejazdach przez potok Zawoja w butach mokro © Petroslavrz

Nieznajowa - przejazd przez Wisłokę, dobrze że tu w górach jest ona tylko niewielkim potokiem... © Petroslavrz

widok na Magurę Wątkowską i tereny Magurskiego Parku Narodowego © Petroslavrz

Pętna - cerkiew pw. św. Parasekwy i zabytkowa dzwonnica © Petroslavrz

Przełęcz Małastwska (604m) - po ok. 20 minutach jazdy serpentynami pod górę © Petroslavrz

Schronisko PTTK na Magurze Małastowskiej © Petroslavrz

Wyciąg narciarski © Petroslavrz

Magura Małastowska (813 m n.p.m.) - na szczycie © Petroslavrz

Przysłup - cerkiew Michała Archanioła © Petroslavrz

Nowica - cerkiew Zaśnięcia MB © Petroslavrz

Oderne - widok na Góry Hańczowskie ze szczytu Wierch © Petroslavrz

Pieniny Gorlickie... © Petroslavrz

Ujście Gorlickie - Jezioro Klimkówka i jeden ze szczytów Pienin Gorlickich: Kopa (672m) © Petroslavrz

Ujście Gorlickie - cerkiew pw. św. Paraskewy © Petroslavrz

Banica - cerkiew pw. św. Kosmy i Damiana © Petroslavrz



Korona Gór Słowacji: Beskid Niski (Busov 1002 m n.p.m.)

Niedziela, 1 maja 2011 · dodano: 13.05.2011 | Komentarze 1

Na najwyższy szczyt Beskidu Niskiego.

Zdobyty pieszo w czasie długiego weekendu na Słowacji z żoną. Od "naszego" najwyższego szczytu, a więc Lackowej (997m) i polsko-słowackiej granicy oddalony jedynie o parę kilometrów. Planowałem kiedyś wjechać tam rowerem, ale chyba odpuszczę... skoro już tam byłem.
Zresztą to i tak nie był by wjazd rowerzysty na rowerze, a roweru na rowerzyście :D

Busov - najwyższy szczyt Beskidu Niskiego z Tarnova © Petroslavrz

szlak zielony... © Petroslavrz

widoki na południe... © Petroslavrz

w drodze na Busov - ostatnie podejście... © Petroslavrz

Busov (1002m n.p.m.) - najwyższy szczyt Beskidu Niskiego zdobyty © Petroslavrz

Petroslavrz na Busovie :) © Petroslavrz

Polska - za górami, za lasami... © Petroslavrz

Gaboltov - wzgórze z ostatnią stacją drogi krzyżowej i góry słowackiej części Beskidu Niskiego © Petroslavrz


  • DST 133.44km
  • Teren 27.00km
  • Czas 08:44
  • VAVG 15.28km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • Podjazdy 1890m
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień 1/3: Beskid Niski: Pasmo Bukowicy (Tokarnia 778m) + Wzgórza Rymanowswkie

Piątek, 15 kwietnia 2011 · dodano: 19.04.2011 | Komentarze 6

Trasa: ... (mapka na końcu wpisu)

Opis stworzę w wolnym czasie... odsyłam do zdjęć i ich opisu.
Jest to relacja z pierwszego dnia trzydniowej trasy którą sobie zaplanowałem, korzystając z rzadko zdarzającej się ilość dni wolnych (3).
Razem ze mną jechał Paweł (Kundello). Do ostatniej chwili nie wiedziałem czy będę musiał jechać sam, niemniej Paweł dał znać że jedzie o 6 rano i błyskawicznie był gotowy :) Prędkość taka, a nie inna, ale na plecach około 20kg lub więcej.

Cergowa (716) widziana z Żabiej Góry (549m) © Petroslavrz

Iwonicz-Zdrój - Pijalnia © Petroslavrz

Iwonicz-Zdrój - Źródło Józefa © Petroslavrz

Iwonicz-Zdrój - "Stary Pałac" © Petroslavrz

szlak czerwony... © Petroslavrz

szyb naftowy na zboczach Suchej Góry (611m) © Petroslavrz

Klimkówka... czyli gdzieś zgubiliśmy szlak... © Petroslavrz

...za to trafiamy pod zabytkowy kościoł i Święte Źródło (Klimkówka) © Petroslavrz

Klimkówka - kolejny zabytkowy kościół / pw św. Michała Archanioła © Petroslavrz

Rymanów - kościół pw św. Wawrzyńca © Petroslavrz

"Między Zdrojami" (Rymanów) © Petroslavrz

Rymanów-Zdrój - rzeka Tabor © Petroslavrz

Rymanów-Zdrój - (stara) pijalnia zdrojowa © Petroslavrz

Rymanów-Zdrój - część powstającej nowej zabudowy Parku Zdrojowego... © Petroslavrz

spory podjazd za nami, a jak to zwykle na zdjęciach wydaje się płaski... © Petroslavrz

Wisłoczek - Petroslavrz i kaskada na potoku Wisłoczek, kilkumetrowej wysokości wodospad... © Petroslavrz

Przełom Wisłoka (czyli naszej rzeszowskiej rzeki) w Puławach Dolnych... © Petroslavrz

Pasmo Bukowicy - i za chwilę czekający nas przejazd przez nie, to główny cel pierwszego dnia... © Petroslavrz

Rezerwat Bukowica i jedne z najstarszych lasów w województwie... © Petroslavrz

nawet rowery wyglądają na zmęczone... © Petroslavrz

Pasmo Bukowicy - jesteśmy coraz wyżej / docieramy do pierwszych z tzw. "Małych Połonin" © Petroslavrz

Tokarnia (778m) najwyższa kulminacja Pasma Bukowicy przed nami... © Petroslavrz

Pasmo Bukowicy - "Małe Połoniny" i widok na Beskid Niski w kierunku zachodnim © Petroslavrz

Beskid Niski i Pogórze Bukowskie... © Petroslavrz

Paweł i wieża na szczycie Tokarni (778 m n.p.m.) - najwyższy szczyt Bukowicy © Petroslavrz

przed nami najszybszy terenowy zjazd w moim życiu :) / na którym Kundello złapał drugiego w tym dniu kapcia... © Petroslavrz

część Pasma Bukowicy z Tokarnią (778m) / zdjęcie archiwalne (VI.2010) zrobione z Żurawinki (664m) najwyższego szczytu Pogórza Bukowskiego © Petroslavrz




  • DST 189.04km
  • Teren 17.00km
  • Czas 10:31
  • VAVG 17.98km/h
  • VMAX 64.20km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 1780m
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beskid Niski: Beskid Dukielski (Cergowa, 718 m) i okolice

Sobota, 30 października 2010 · dodano: 31.10.2010 | Komentarze 9

Trasa: Mapa na końcu wpisu.

Miało być podobnie jak w czerwcu z Pawłem czyli z dojazdem szynobusem do Jasła. Rano na dworcu dowiedziałem się, że szynobus nie jeździ. W rozkładzie internetowym PKP, kilka razy sprawdzanym, cały czas był trochę. Oczywiście troche się zdenerwowałem i miałem wracać do domu, lecz stwierdziłem, że skoro już wstałem o tej porze to jednak pojadę. Trasa oczywiście musiała być zmieniona, mniejsza zaplanowanych miejsc. W ogromnej większości "krajową 9-tką". Po drodze oczywiście miałem w głowie kilka wersji trasy, później byłem niemal pewny, że będzie to wyjazd 2-dniowy. Drugi dzień to przejazd w okolice Komańczy i wizyta na Chryszczatej i Jeziorkach Duszatyńskich. Lecz kolejnym kto dyktował warunki w tym dniu był wiatr (w porywach mogło być to rzędu 30-40 km/h) wiejący całą drogę do Dukli w twarz. Dziwne uczucie dawać z siebie wszystko, a jechać niemal w miejscu bo jak prędkości na prostej 11-13 km/h inaczej nazwać. Z górki... rower pozostawiony sam sobie nie nabierał prędkości, a zwalniał :/

W każdym razie Cergową (718 m), która była głównym celem i z którą miałem do wyrównania rachunki z czerwca zdobyłem, Piotrusia (727 m) już nie bo stwierdziłem, że wracam do domu. Byłem zbyt zmęczony by jutro znowu wspinać się na góry, było późno gdyż przez panujące warunki często musiałem robić przerwy, a i droga do Komańczy spora. Z innych miejsc miała być Chyrowa, Tylawa, Barwinek, i być może któryś ze szczytów granicznych.

Podczas powrotu oczywiście sądziłem, że wykorzystam wiatr wiejący w plecy, jednak jak to zwykle bywa wiatr nagle ucichł (może jakieś 5km/h) i był praktycznie nieodczuwalny.
A jeszcze przypomniałem sobie ciekawostkę związaną z dziejszym wiatrem - Iwli wracając od wodospadu przez chwilę miałem dla odmiany wiatr w plecy na totalnie płaskiej drodze, bez żadnego kręcenia rower rozpędził się do 25-26 km/h.

Co do Komańczy to już jakaś klątwa, że nie mogę w tym roku wybrać się w Bieszczady. Zjeździłem całe Karpaty, a gdy się tam wybieram zawsze "coś" staje na drodze. Ale może jeśli pogoda się utrzyma...
PS. (31.10.2010)
Po tym wyjeździe przekonałem się dlaczego farma wiatrowa z najwyższymi wiatrakami w Polsce znajduje się właśnie w Łękach Dukielskich. Wszystko za sprawą najniższej w całym grzbiecie Karpat Przełęczy Dukielskiej (500m) i często wiejących tu fenów, które od wieków bardzo utrudniały komunikację szczególnie wiosną i jesienią.
Połomia - kościół p.w. św. Mikołaja (przed świtem) © Petroslavrz

wschód słońca... © Petroslavrz

Sucha Góra w oddali obok trasy... © Petroslavrz

Cergowa - dzisiejszy cel wyłania się po raz pierwszy (zdjęcie oczywiście na zbliżeniu) © Petroslavrz

na tym odcinku wiatr dwa razy prawie zerwał mi czapkę z głowy... © Petroslavrz

Dukla - kościół i klasztor O.O. Bernardynów © Petroslavrz

Wzgórze Franków (Patryja) [533 m] - najwyższe wzniesienie Pogórza Jasielskiego © Petroslavrz

Iwla - trudny do odnalezienia wodospad na rzece Iwełka © Petroslavrz

zdecydowanie najbardziej malownicze miejsce na dzisiejszej trasie... © Petroslavrz

Dukla - ratusz i dające o sobie znać wybory samorządowe © Petroslavrz

przy zółtym szlaku z Cergową w tle... © Petroslavrz

"Rezerwat Tysiąclecia na Cergowej Górze" © Petroslavrz

Złota studzienka św. Jana z Dukli © Petroslavrz

wiatr wiał strasznie, drzewa kołysały się jakby miały zaraz zacząć się wywracać... © Petroslavrz

na najwyższym (718 m. n.p.m.) zachodnim wierzchołku Cergowej © Petroslavrz

czerwony szlak... wyglądał mniej więcej tak © Petroslavrz

Pustelnia św. Jana z Dukli © Petroslavrz

Kaplica św.Jana z Dukli na "Puszczy" © Petroslavrz

Wybitny szczyt w Beskidzie Niskim leżący przy drodzę na Barwinek i mój imiennik Piotruś (727 m n.p.m.). Nazwa Piotruś wywodzi się z od słowa (Petros) i oznacza Skalisty, nawiązując w tym przypadku do wychodni skalnych w masywie Piotrusia. © Petroslavrz

Kotlina Jasielsko-Krośnieńska i Beskid Niski z Cergową po środku w oddali © Petroslavrz

Boguchwała - kościół /... i Chwała Bogu, że już prawie w domu © Petroslavrz

Mapa: [dodana II.2011]


  • DST 162.29km
  • Teren 24.00km
  • Czas 09:02
  • VAVG 17.97km/h
  • VMAX 75.20km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 1960m
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Korona Gór Polski: Beskid Niski (Lackowa, 997m) + Korona Pogórzy: Rożnowskie (Dąbrowska Góra, 583m)

Piątek, 13 sierpnia 2010 · dodano: 16.08.2010 | Komentarze 5

Trasa: Grybów > Biała Wyżna > Kąclowa > Binczarowa > Florynka > Brunary Niżne > Brunary Wyżne > Czarna > Brunary Wyżne > Śnietnica > Banica > Izby > na Lackową bez dokł. mapy przez las [podejście od północnego stoku] > [Lackowa, 997m] > zielony szlak pieszy do Mochnaczki [zejście zach. stokiem] > Mochnaczka Niżna > [Huzary 864m, piękne widoki na Beskid Niski] > Krynica-Zdrój > Słotwinki > Mochnaczka Wyżna > Krzyżówka > Roztoka Wielka > Nowa Wieś > Łabowa > Maciejowa > Frycowa Popardowa > Nawojowa > Nowy Sącz > Zabełcze > Wielopole > Wielogłowy > Dąbrowa > zielony szlak pieszy > [Dąbrowska Góra, 583m] > Ubiad > Wola Kurowska > Zbyszyce > Sienna > Lipie > Gródek nad Dunajcem > Podole Górowa > Bartkowa Posadowa > Paleśnica > Borowa > Olszowa > Bieśnik > Zdonia > Zakliczyn > Zawada Lanckorońska > Olszyny > Sukmanie > Wielka Wieś > Wojnicz > Mikołajowice > Łukanowice > Zgłobice > Zbylitowska Góra > Mościce > Tarnów

Opis: krótko gdyż zaraz wychodzę do pracy //
1-szy dzień z weekendu w Tarnowie //

Rano deszcz, później upalnie, sporo czasu na Lackowej i w Krynicy, (średnia po zejściu z Lackowej 11,2) później szalenie szybko - choć bardzo tego nie lubię, po to by zdążyć przed zmrokiem do babci do Tarnowa (by się z dziadziem nie martwili). Od Nowego Sącza trasa sporo okrojona, miało być więcej nad Rożnowskim i zwiedzania ciekawych miejsc.

Grybów - widok na Górę Chełm (779 m n.p.m) © Petroslavrz

Brunary - widok na pasmo Magury Małastowskiej © Petroslavrz

Brunary - cerkiew greckokatolicka pw. Św. Michała Archanioła © Petroslavrz

Śnietnica - rzeka Biała © Petroslavrz

Banica - widoczki... © Petroslavrz

Izby - cerkiew św. Łukasza © Petroslavrz

Izby - Lackowa (997 m n.p.m.) – najwyższy szczyt po polskiej stronie Beskidu Niskiego © Petroslavrz

Izby - gospodarstwo rolne Istar (zakaz wstępu i dookoła na Lackową) © Petroslavrz

w końcu w stronę Lackowej... © Petroslavrz

podjazd/podejście od południowej strony (na zdjęciu jak zwykle wydaje się być płasko i przyjemnie) © Petroslavrz

z nieoznaczonych leśnych scieżek docieram do szlaku wzdłuż granicy... © Petroslavrz

ackowa (997 m n.p.m.) – najwyższy szczyt po polskiej stronie Beskidu Niskiego zdobyty :) © Petroslavrz

Lackowa - według Polaków 997 m © Petroslavrz

wersja słowacka - 996 m © Petroslavrz

humor dopisuje - początek jazdy zielonym szlakiem w kierunku zachodnim... © Petroslavrz

zaczynam zchodzić w dół i szybko tego żałuje... © Petroslavrz

wracać się nie chce więc powoli schodzę w dół, raz po raz schwytając się drzew i korzeni... © Petroslavrz

miejscami jest niemal pionowo w dół © Petroslavrz

na szczęście udaję się dotrzeć na dół... bez uszczerbku na zdrowiu... naprawdę odradzam komukolwiek to wybierać się tam z rowerem © Petroslavrz

słabo widoczna Słowacka strona... © Petroslavrz

jadę zielonym jest zielono... © Petroslavrz

Przełęcz Beskid © Petroslavrz

Lackowa z drogi do Mochnaczki... © Petroslavrz

Lackowa (997) najwyższy szczyt Beskidu Niskiego po polskiej stronie i Busov (1005) najwyższy po słowackiej i w całym paśmie górskim... © Petroslavrz

Krynica-Zdrój © Petroslavrz

Krynica-Zdrój - Park Zdrojowy © Petroslavrz

Krynica-Zdrój - Pijalnia wód i deptak © Petroslavrz

Krynica... © Petroslavrz

Nowy Sącz - omijam obwodnicą, gdyż mam sporą stratę czasu w stosunku do planowanego (przez Lackową) © Petroslavrz

Podjazd do Dąbrowy - widok na południe (Nowy i Stary Sącz oraz Beskid Sądecki) © Petroslavrz

zielony (i znowu bardzo zielono) z Dąbrowy na Dąbrowską Górę... © Petroslavrz

Dąbrowska Góra (583 m n.p.m.) - na szczycie © Petroslavrz

widok w kierunku Jeziora Rożnowskiego... © Petroslavrz

Dąbrowska Góra (583 m n.p.m.) - najwyższy szczyt Pogórza Rożnowskiego zdobyty :) - zdjęcie pamiątkowe © Petroslavrz

Dąbrowska Góra z Woli Kurowskiej © Petroslavrz

nad Jeziorem Rożnowskim... © Petroslavrz

Nad Jeziorem Rożnowskim... (zdjęcie bodajże w Gródku nad Dunajcem) © Petroslavrz

Zakliczyn - kościół i klasztor ojców Bernardynów © Petroslavrz

Wojnicz - kościół p.w. św. Wawrzyńca © Petroslavrz




Rowerowa przerwa dobiegła końca...

Wtorek, 29 czerwca 2010 · dodano: 29.06.2010 | Komentarze 3

Nie tak do końca rowerowa przerwa gdyż rower był w użyciu, lecz tylko jako miejski krążownik. [Dystans z jazdy po mieście]

Było: sporo LB (leżenia bykiem :P), też sztuka taki nie-aktywny wypoczynek, pozałatwiałem wiele spraw, wesele, Beskid Niski - okolice Wysowej-Zdroju (pieszo), nieco Słowacji, i imieniny :)

Przerwę miałem robić na początku czerwca, ale się przesunęła w czasie. Wyszło dłużej niż sądziłem bez żadnego wyjazdu na rowerze, ale za to było masę innych atrakcji.
Po górach bez roweru... © Petroslavrz

Nie wiem jak forma, ale czuje się nieźle wypoczęty. Muszę pokręcić gdzieś po okolicy by ją sprawdzić. W lipcu planuje tylko kilka wyjazdów za to dłuższych... potrzebna będzie rozgrzewka.

  • DST 150.43km
  • Teren 20.00km
  • Czas 09:40
  • VAVG 15.56km/h
  • VMAX 59.30km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 8181kcal
  • Podjazdy 1550m
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Korona Pogórzy: Jasielskie - Franków (533) + Beskid Niski

Niedziela, 6 czerwca 2010 · dodano: 07.06.2010 | Komentarze 3

Trasa: Jasło > Jereniówka > Dąbrówka > Krajowice > [wzgórze, rezerwat przyrody Golesz] > Jasło > Sobniów > Łaski > Glinik Nowy > Łajsce > Łężyny > Gorzyce > Toki > Nowy Żmigród > zielony szlak rowerowy na Grzywacką Górę > Grzywacka Góra (567 m) > czerwony szlak pieszy (Główny Szlak Beskidzki): Rez. Łysa Góra + Łysa Góra (641) > Polana (651) > Dolina Śmierci, tu zjeżdżamy ze szlaku szlaku > Głojsce > Iwla > Góra Franków (533 m) > Teodorówka > Nadole > Dukla > Lipowica > Nowa Wieś > czerwony szlak pieszy na Cergową (716) (zaczynamy, jednak po pewnym czasie rezygnujemy - rowerów nie dało się nawet pchać, trzeba było nieść, szlakiem płynął potok wody] > Nowa Wieś > Lipowica > Dukla > Cergowa > Zboiska > Równe > Rogi > Miejsce Piastowe > Targowiska > Krościenko Wyżne > Iskrzynia > Zagórze > Jabłonica Polska > Kretówki > Orzechówka > Podlesie > Płosina Górna > Domaradz > > Lutcza > Żyznów > Jawornik Niebylecki > Niebylec > Małówka > Baryczka > Połomia > Wyżne > Babica > Lutoryż > Boguchwała > Zwięczyca > Rzeszów

Rano nieco zaspałem i ledwo zdążyłem na pociąg (4:42). Minutę później na stacji i nigdzie byśmy nie pojechali. Z tego całego pośpiechu nie wziąłem krótkich spodenek, kasku, mapy! Szczególnie uciążliwy był brak kasku, bo dzień wcześniej spaliło mnie słońce. Na szczęście wieczorem wrzuciłem do plecaka krem przeciwsłoneczny z filtrem 69 [mimo smarowania tak mocnym filtrem i tak wyglądam dziś jak Indianin).

Trasa fajna... wyszła sama z siebie i z braku mapy, pojechaliśmy inaczej niz to było zakładane, tam gdzie wydawało nam się że będzie ciekawie. Przyznam, że jechało mi się ciężko, po przejechaniu prawie dwustu km dzień wcześniej i braku porządnego snu - nie czułem się sobą. Łatwo i szybko się męczyłem na podjazdach w terenie. Jednak jechałem, a sił prawdziwie brakło po ok. 110 km... dlatego wtedy pojechaliśmy do Rzeszowa bez zrobienia żadnej przerwy bo bałem się, że po zatrzymaniu się całkowicie stracę siłę do jazdy. Ogólnie podczas powrotu Paweł mógł jechać o wiele szybciej bo były ku temu warunki jednak na mnie czekał. Za co mu dziękuje.

Co do samej Góry Franków, to już sam nie wiem jaka jest prawidłowa nazwa, na mojej mapie nazywa się Franków (inne nazwy: Patryja lub Liwocz).

Wpis z wycieczki u Pawła

Krajowice - Rezerwat Golesz © Petroslavrz

Liwocz najwyższy szczyt Pogórza Ciężkowickiego po przeciwnej stronie rzeki Wisłoki © Petroslavrz


Cergowa (716) na horyzoncie © Petroslavrz

Nowy Żmigród © Petroslavrz

Nowy Żmigród © Petroslavrz

wjeżdzamy na Grzywacką Górę... a tu znienacka trasa Cyklokarpatów i zawodnik z rzeszowskiej ekipy :) © Petroslavrz

Grzywacka Góra nad Kątami (567 m n.p.m.) © Petroslavrz

Łysa Góra (641) © Petroslavrz

Krzyż Milenijny na Grzywackiej Górze © Petroslavrz

Kaplica na Grzywackiej Górze © Petroslavrz

Meta zawodów... © Petroslavrz


gdzieś na Łysej Górze (641) © Petroslavrz

Polana (651) i widoki... © Petroslavrz

Góra Franków (533) - najwyższy szczyt Pogórza Jaskielskiego © Petroslavrz

Góra Franków (533) - najwyższy szczyt Pogórza Jaskielskiego - zdobyty :) © Petroslavrz

Góra Franków - Paweł i spalony słońcem ja... © Petroslavrz

po raz kolejny Cergowa © Petroslavrz

Góra Franków - pomnik żołnierzy poległych w bitwie dukielskiej © Petroslavrz

Dukla - rynek © Petroslavrz

wydeptany nowy szlak przez krzaki obok zalanego wodą czerwonego szlaku na Cergową / na zdjęciu kawałek Pawła :P © Petroslavrz




  • DST 191.74km
  • Teren 12.60km
  • Czas 09:28
  • VAVG 20.25km/h
  • VMAX 58.70km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 6627kcal
  • Podjazdy 1080m
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Korona Pogórzy: Bukowskie - Żurawinka (664m)

Sobota, 5 czerwca 2010 · dodano: 05.06.2010 | Komentarze 3

Trasa: Trasa: Rzeszów > Zwięczyca > Boguchwała > Lutoryż > Babica > Wyżne > Połomia > Baryczka > Małówka > Niebylec > Jawornik Niebylecki > Żyznów > Lutcza > Domaradz > Blizne > Stara Wieś > Brzozów > Humniska > Grabownica Starzeńska > Pakoszówka > Jurowce > Czerteż > Zabłotce > Sanok > Sanoczek > Markowce > Pobiedno > Wolica > Bukowsko > Bukowsko-Łazy > Dziady (647m) > Żurawinka (664m) > Wyszołas (647) > Płonna > Wysoczany > Mokre > Morochów > Poraż > Niebieszczany > Prusiek > Markowce > Sanoczek > Sanok > Zabłotce > Czerteż > Jurowce > Pakoszówka > Grabownica Starzeńska > Humniska > Brzozów > Stara Wieś > Blizne > Domaradz > Lutcza > Żyznów > Jawornik Niebylecki > Niebylec > Małówka > Baryczka > Połomia > Wyżne > Babica > Lutoryż > Boguchwała > Zwięczyca > nad zalewem > Rzeszów

Dużo słońca, mało chmur... Chwilowo dokładniejszego opisu brak...

Domaradz - dzwonnica i dawny kościół parafialny pw. św. Mikołaja © Petroslavrz

Jurowce - dawna cerkiew parafialna grekokatolicka pw. św. Jerzego © Petroslavrz

Masyw Żurawinki (664 m n.p.m.), Dziadów (647 m n.p.m.) i Wyższegolasu (590 m n.p.m.) widziany parkingu Motelu Kmicic w Czerteżu © Petroslavrz

Zoom x12 na Masyw Żurawinki (664 m n.p.m.), Dziadów (647 m n.p.m.) i Wyższegolasu (590 m n.p.m.) widziany parkingu Motelu Kmicic w Czerteżu © Petroslavrz

Podjazd do przysiółka Bukowsko-Łazy © Petroslavrz

Żurawinka (664) z Dziadów (647) © Petroslavrz

droga na Żurawinkę... © Petroslavrz

tuż tuż... © Petroslavrz

Żurawinka (664 m n.p.m.) - najwyższy szczyt Pogórza Bukowskiego zdobyty :) © Petroslavrz

Widok na zachód (zoom x12): Lackowa (997 m n.p.m.) – najwyższy szczyt po polskiej stronie Beskidu Niskiego, na tle wcześniejszych pasm... © Petroslavrz

Widok na Bieszczady - nie pamiętam dokładnie w którym kierunku robiłem zdjęcie. © Petroslavrz

Widok na południowy-zachód, już bez zbliżeń: pobliska Tokarnia (778m) (Beskid Niski - Masyw Bukowicy) © Petroslavrz

Zjazd do Płonnej: potok Płonka - nie wygląda ale wody było powyżej kolan - wiem bo się o tym przekonałem :P © Petroslavrz

Płonna - ruiny dworu © Petroslavrz

Wysoczany - Pogórze Bukowskie w całej okazałości © Petroslavrz

Morochów - kładka nad Osławą, zwykle wody jest mało i da się przejechać samochodem © Petroslavrz

Humniska - kościół pw. św. Stanisława Biskupa © Petroslavrz




  • DST 157.68km
  • Teren 6.00km
  • Czas 08:35
  • VAVG 18.37km/h
  • VMAX 60.50km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 2769kcal
  • Podjazdy 1340m
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Folusz (Magurski Park Narodowy) + Ciężkowice

Piątek, 27 listopada 2009 · dodano: 28.11.2009 | Komentarze 5

Trasa: Rzeszów > Zwięczyca > Boguchwała > Lutoryż > Babica > Czudec > Zaborów > Glinik Charzewski > Żarnowa > Strzyżów > Dobrzechów > Tułkowice > Kożuchów > Kalembina > Wiśniowa > Cieszyna > Stępina > Cieszyna > Pułanki > Frysztak > Twierdza > Widacz > Lubla > Bierówka > Warzyce > Jasło > Żółków > Majscowa > Dębowiec > Kopaniny > Dobrynia > Wola Cieklińska > Folusz > Wola Cieklińska > Bednarka > Rozdziele > Kryg > Gorlice > Stróżówka > Mszanka > Moszczenica > Łużna > Górki > Siedliska > Sędziszowa > Zborowice > Cieżkowice > Bogoniowice

Ze stacji Bogoniowice-Ciężkowice pociągiem do Tarnowa (nocowałem u rodzinki)

Z Rzeszowa do Folusza cały czas pod wiatr, a wiało dość ostro. Z Folusza do Gorlic wiatr z boku (nieraz przez podmuchy ściągało mnie na pobocze. Później trochę w plecy, ale niestety zdążył osłabnąć.
W samym Magurskim Parku nie wszędzie można wjechać rowerem. Tam gdzie się dało jechałem później musiałem na piechotę. W drodze na "Diabli Kamień" zostawiłem rower u miłego pana z pobliskiej hodowli pstrągów Polskiego Związku Wędkarskiego. Później kierunek na "Wodospad Magurski", znowu nie można wjechać z rowerem. Więc rower przypiąłem do jakiegoś słupa, w pobliżu byli 2 drwale którzy sami zaoferowali się, że popilnują. Mili ludzie w tym Foluszu.

Chciałem zdążyć przed zmrokiem, nie udało się, ale w sumie czasowo wyszło nieźle. (Jak na takie wiatrzysko :P )
Może coś dopiszę później... teraz zdjęcia (sorki za to że jest ich tak dużo):

Ciężkowice - Rez. Skamieniałe Miasto - skała "Grunwald" © Petroslavrz

Ciężkowice - Rez. Skamieniałe Miasto - skała "Grunwald" © Petroslavrz

Ciężkowice - Rez. Skamieniałe Miasto - skała "Grunwald" © Petroslavrz

Ciężkowice - Rez. Skamieniałe Miasto - "Czarownica" © Petroslavrz

Ciężkowice - Rez. Skamieniałe Miasto - "Czarownica" © Petroslavrz

Gorlice - kawałek Rynku © Petroslavrz

Gorlice - kościół Farny pw. Narodzenia NMP © Petroslavrz

Folusz - Magurski Park Narodowy © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - niestety rowerem nie pojedzie © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - Wodospad Magurski © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - Wodospad Magurski © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - szlak czarny - jedyna możliwość przejścia po kamieniach © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - "Diabli Kamień" © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - "Diabli Kamień © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - "Diabli Kamień © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - "Diabli Kamień" © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - głaz w drodze na "Diabli Kamień" © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy - w drodze na "Diabli Kamień" © Petroslavrz

Magurski Park Narodowy © Petroslavrz

Folusz - Magurski Park Narodowy © Petroslavrz

Folusz - granica parku © Petroslavrz

zmęczenie widać na zdjęciu, podjazd do Folusza pod wiatr był masakryczny © Petroslavrz

Lubla - drewniany Kościół św. Mikołaja © Petroslavrz

Zaborów - drugie śniadanie na przystanku. © Petroslavrz

Mapa: [nie obejmuje drogi już w Tarnowie, po przyjeździe tam pociągiem]


  • DST 162.42km
  • Teren 2.00km
  • Czas 07:42
  • VAVG 21.09km/h
  • VMAX 74.51km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 3164kcal
  • Podjazdy 980m
  • Sprzęt Karpacki Tropiciel Szlaków
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wisłoczek (Beskid Niski)

Niedziela, 15 listopada 2009 · dodano: 15.11.2009 | Komentarze 9

Trasa: Rzeszów > Boguchwała > Lutoryż > Babica > Wyżne > Połomia > Baryczka > Niebylec > Konieczkowa > Lutcza > Domaradz > Jasienica Rosielna > Kombornia > Jabłonnica Polska > Haczów > Bzianka > Poręby > Besko > Mymoń > Sieniawa > Pastwiska > Rudawka Rymanowska > Wisłoczek > powrót

(powrót miał być inny: między innymi przez uzdrowiska w Rymanowie i Iwoniczu, Krosno, rez. Prządki / ale nim dojechałem na miejsce już zaczeło kropić, wracałem w deszczu jak najszybciej do domu)

Wyjazd przed 6 rano. Na przekór prognozom pogody, wszelkim znakom na ziemi i niebie które mówiły aby nie jechać, również na przekór samemu sobie i lenistwu. Na szczęście wygrała żądza przygód :) Do końca liczyłem, że nie będzie padać. Okazało się inaczej. Kurtka zimówka przeciwdeszczowa zdała egzamin. Buty przemoczone całkowicie, spodnie praktycznie też. Rzeczy w plecaku zabezpieczone dwoma reklamówkami. Dużo podjazdów, ale zjazdów również.
Warto było mimo zmęczenia i możliwego przeziębienia :P

Wodospad w Wisłoczku © Petroslavrz


Zdjęć mało (w sensie, że mogło być dużo więcej), ale to akurat zgodnie z planem. Bo mamy listopad, a nie wakacje, kiedy ciemno robi się dopiero po 21 - dziś była walka z czasem, a zdjęcia praktycznie dopiero po dojechaniu na miejsce.

Haczów - kościółek © Petroslavrz

Zbiornik Sieniawski © Petroslavrz

Zbiornik Sieniawski © Petroslavrz

Zbiornik Sieniawski, Zapora © Petroslavrz

strumień Wisłoczek w miejscowości Wisłoczek :) © Petroslavrz

Wisłoczek - mostek do studenckiej bazy namiotowej © Petroslavrz

Wodospad w Wisłoczku © Petroslavrz

Wodospad w Wisłoczku © Petroslavrz

Wodospad w Wisłoczku (panorama, na podglądzie wyglądała OK, teraz widzę że zepsułem zdjęcie) © Petroslavrz